Wpis z mikrobloga

oświadczenie: jestem białym heteroseksualnym mężczyzną w sile wieku, inżynierem. Czuję się dyskryminowany - w pracy i poza nią.

Nie mogę się zachowywać jak mężczyzna, ponieważ szefowie to kobiety, które awansują głównie inne kobiety. Nie akceptują męskiego sposobu komunikacji i wymuszają kobiece zachowania. Tworzą bariery, własne grupki gdzie niedopuszczają mężczyzn. Awans pomimo (subiektywnie) lepszych kompetencji nie wchodzi w grę. Poza pracą - nie dostanę dotacji unijnej, bo fundusze przyznawane są kobietom. Do tego darmowe konferencje czy szkolenia tylko dla kobiet.

Lepiej by mi było gdybym był gejem, kobietą albo chociaż miał inny kolor skóry. Całe szczęście, że przynajmniej nie jestem chrześcijaninem bo miałbym zupełnie przesrane.

Kto ze mną?

#lgbt #geje #dyskusja #dyskryminacjamezczyzn #niebieskiepaski #rozowepaski
  • 11
@zapalara: masz sporo racji. Mnie #!$%@? feministki, one nie chca rownosci tylko wincyj i wincyj. Ja rozumiem walke o.prawa czlowieka w wypadku kobiet np.na bliskim wschodzie, obrzezania w afryce itd.
Ale w takiej Polsce to juz czesto przesada o co babki chca walczyc. I przez to "dawanie praw mniejszosciom" robi sie znowu wielka nierownosc.
@Maglev: Komunikacje wprost, bezpośrednio i w sedno, konkretnie bez owijania w bawełne, ale absolutnie bez obrażania czy personalnych ataków. Angażujące merytoryczne dyskusje, ale o dużym stopniu intensywności (męska potrzeba przekonania do swojego rozwiązania, wykazania się w dyskusji). Takie dyskusje często prowadzą do świetnych rozwiązań technicznych, ale kobiety często traktują bardzo personalnie brak racji w dyskusji i nie potrafią dyskutować na chłodno bez emocji. Robią to jakoś inaczej, ale nie wiem jak
@zapalara: Pracuję w identycznym klimacie w korpo. Ostatnio zmienił mi się szef z faceta na kobietę i w zasadzie nie czuję żadnej różnicy (a w sumie kilka kobiet awansowało na stanowiska menedżerskie).

Nie wiem, jak wygląda Twoje miejsce pracy, ale pojęcie feminizmu jest chyba trochę zbyt rozbuchane w Polsce. W każdej szanującej się firmie przy awansie brany jest pod uwagę czynnik charakterologiczny i jakościowy. Jeżeli masz przekonanie, że emocjonalne podejście Twojego
@Maglev: Też wiele innych, drobniejszych rzeczy, np. kobiece grupki w kuchni, czasem coś w stylu "jesteś facetem to nie zrozumiesz" albo oscentacyjne rozmowy na tylko i wyłącznie kobiece tematy, gdzie nie mogę włączyć się w dyskusję. Warto też wspomnieć o tym, że w środowisku bez jasnej komunikacji, opartym na niedomówieniach, wyczuwaniu emocji i nastrojów kobiety mają olbrzymią przewagę, bo potrafią to robić dużo lepiej od facetów. A dużo firm tak działa.
@zapalara: jestem ciekawa co to za firma i jak daleko zajdzie z takim podejściem, bo ja nie wyobrażam sobie tworzyć składu ludzi gdzie wszystkie wyższe stanowiska maja obsadzać kobiety. Każda płeć ma swoje wady i zalety i w firmie powinno sie to wykorzystywać i dobrze ulokować dane umiejętności. A juz za żadne pieniądze nie chciałabym pracować w miejscu gdzie sa same kobiety. Nie, po prostu nie, za nic.