Wpis z mikrobloga

Znacie ten motyw, gdy postanawiacie wypłynąć daleko, ale tak mega daleko na zachód, bo uwierzyliście w bzdurne plotki że Ziemia jest okrągła?
I tak sobie płyniecie, załoga śmierdzi, statek śmierdzi, woda śmierdzi, żarcie śmierdzi, zęby wypadają, oczy gorzej widzą, załoga zaczyna malować stroje na kolorowo i zmieniać pogląd na temat zniesienia przez WHO homoseksualizmu jako jednostki chorobowej i nagle, mimo wszystko, widzicie ląd? I już się cieszycie, że zobaczycie święte krowy?
A tu nagle okazuje się, że zamiast całej zgrai gości do obsługi call center trafiacie na jakichś Azteków, Inków czy inne Siedzące Psy?
Ja tak właśnie mam. Dzień po rozstaniu z Lumią uwierzyłem, że koleś jest na tyle głupi, że nie resetuje telefonu. Dodał zdjęcie i wydawało się kwestią czasu, aż pokaże twarz. KAŻDY robi sobie sam zdjęcie nowym telefonem!!!
Ale potem tylko jakaś niewyraźna torba. Teraz znowu muszę oglądać jego "salon" z przekrzywioną lampą i częścią nogi (kończyna dolna jest motywem przewodnim - 2 pkt w kluczu odpowiedzi). I tak się zastanawiam - może nie ja jego, ale on mnie?
W każdym razie kilka razy już wątpiłem. Kilka razy miałem zawrócić bo straciłem wiarę. Ale za każdym razem mój przyjaciel daje mi znak. Daje mi siłę by wytrwać. Bo zanim wyślę naszych niebieskich konkwistadorów o zapachu pieczywa by zrobili mu z dupy jesień Tenochtitlan chciałbym go lepiej poznać i może mu wybaczyć.
W każdym razie, wieczorem #lumiauburaka miała przetestowany SmartShoot. Dobranoc moja Mroczna Lumio. Zawsze wierny, zawsze Twój!
g.....d - Znacie ten motyw, gdy postanawiacie wypłynąć daleko, ale tak mega daleko na...

źródło: comment_FoClYtsm3NVA53kGp1hb4nxcMu46uQYm.jpg

Pobierz
  • 23
@gwynebleid: hint: jak ktoś pójdzie na poszukiwanie to niech sobie ustawi w swoim smartfonie WiFi Access Point z nazwą sieci i hasłem takim jakie miałeś w domu i zapamiętane w telefonie. Może jak burak nie wyłączył wifi to się Lumia spróbuje połączyć automatycznie.