Wpis z mikrobloga

Jest sobie firma przewozowa Polska-Niemcy

Mają 2 busy po 7 osób i jeden samochód na 5 osób.

Za przejazd Polska - Niemcy i Niemcy - Polska kasują €80/osobę w jedną stronę.
Jeżdżą 2 razy w tygodniu, razem 4 wyjazdy w tygodniu (w obie strony).
W sezonie - kwiecień - październik mają zawsze 100% obłożenia (wożą 2 busami po 7 osób, razem 14 osób w jedną stronę, czyli na jeden wyjazd 28 osób)

Obliczmy:
28 osób x €80 = €2240 = 10 000 zł za jeden wyjazd, czyli 20 000 tygodniowo, czyli 80 000 zł miesięcznie.
Busy palą 10l/100 km, do przejechania w na jeden wyjazd 3000 km. Oba busy w tygodniu spalą zatem 600 litrów na jeden wyjazd, czyli 4800 litrów w miesiącu (8 wyjazdów), czyli grubo licząc 25 000 zł na paliwo.

Po odliczeniu paliwa zostaje miesięcznie 55 000 zł.
Do tego dochodzi pensja kierowcy (za wyjazd dostają 600 zł). W miesiącu 2400 zł dla kierowcy. Niech ma nawet 3000 zł miesięcznie.

Po odliczeniu kierowców zostaje 49 000 zł miesięcznie

2 busy w leasingu, po 150 000/szt, rata leasingu około 6500 zł miesięcznie

Po odliczeniu leasingu zostaje 42 500 zł, zaokrąglimy do 40 000 zł brutto ze względu na ubezpieczenie busów i jakieś tam naprawy bieżące.

Zakładając, że w miesiącu odpadnie średnio 20 osób, to i tak 33 000 brutto zostaje w kieszeni.

I teraz proszę mi powiedzieć gdzie popełniam błąd w obliczeniach. Bo jeśli nigdzie, to jutro idę podpisywać umowę o leasing busów ( ͡° ͜ʖ ͡°)


#biznes #pomyslnabiznes #przewozymiedzynarodowe

Ktoś ma jakiś pomysł co robię źle?
  • 42
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach