Aktywne Wpisy
NaczelnyAgnostyk +16
Od 19minut mam urodziny (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
enron +133
Temat ostatnio tu przemknął, więc tak sobie tylko napiszę że wytrzymaliśmy z żoną już 20 latek razem (ʘ‿ʘ)
Wiem, żadne osiągnięcie - raczej piszę, bo wciąż mam w pamięci gdy mnie przyhamowało w drodze do ołtarza jak sobie uswiadomiłem "o kurde, to już teraz!" a myśl o jakiejkolwiek rocznicy była czymś wirtualnym. Gdyby mnie ktoś wtedy zapytał, jak sobie wyobrażam naszą 20. rocznicę, to bym stwierdził że ja nie wiem czy ludzie tyle żyją xD
Nic to, trzymajcie kciuki byśmy na wzór moich dziadków świętowali kiedyś 65. rocznicę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A wszystkim tu życzę, by
Wiem, żadne osiągnięcie - raczej piszę, bo wciąż mam w pamięci gdy mnie przyhamowało w drodze do ołtarza jak sobie uswiadomiłem "o kurde, to już teraz!" a myśl o jakiejkolwiek rocznicy była czymś wirtualnym. Gdyby mnie ktoś wtedy zapytał, jak sobie wyobrażam naszą 20. rocznicę, to bym stwierdził że ja nie wiem czy ludzie tyle żyją xD
Nic to, trzymajcie kciuki byśmy na wzór moich dziadków świętowali kiedyś 65. rocznicę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A wszystkim tu życzę, by
Znacie może herbatę matcha? Jest to zielona, sproszkowana herbata. Wystarczy nabrać odrobinkę zielonego proszku na małą łyżeczkę (jakaś 1/6 łyżeczki, jedynie odrobinka na samym czubku łyżeczki, większa ilość jest po prostu zbyt intensywna w smaku, niesmaczna, nadaje się jedynie jako esencja do robienia past, deserów, lodów, ciast o smaku zielonej herbaty itp.), nasypać do kubeczka i zalać bardzo ciepłą (ale nie wrzącą!) wodą. W smaku jest dość podobna do tradycyjnej, liściastej zielonej, ale jest znacznie bardziej od niej aromatyczna. Kolor jest intensywnie zielony, gdyby dodać do jakiejś potrawy to barwi na zielono.
Matcha jest znacznie bardziej zdrowotna od innych herbat, również od liściastej zielonej, a to wynika z faktu, iż pijemy również sproszkowane liście, które zawierają ogromną ilość przeciwutleniaczy, które razem działają silniej od witaminy C która jest na przykład w owocach. No i najlepszy chyba argument za matcha to taki, że zalewamy i pijemy, nie trzeba czekać aż się naciągnie. Trzeba tylko pamiętać, że proszek się nie rozpuszcza w wodzie, jest zawiesiną, która bardzo powoli opada na dno. Należy co jakiś czas mieszać herbatę, inaczej pod koniec na dnie będzie bardziej intensywna.
Matcha w deserach? Pewnie! W Japonii zajadają się czekoladą, lodami, ciastami, a to wszystko o smaku zielonej herbaty. Sam jadłem kitkaty z Japonii o smaku zielonej herbaty i były całkiem smaczne.
Podsumowując, bardzo polecam matcha każdemu kto lubi herbatę, zwłaszcza zieloną. Może nie jest najtańsza, bo pół kilograma proszku kosztuje na Allegro ok. 100 zł (są mniejsze i tańsze, ale większa ilość zawsze wyjdzie bardziej ekonomicznie, a jak ktoś pije dużo zielonej to warto kupić więcej, i tak prędzej czy później kupi następną), ale biorąc pod uwagę fakt, że jedna herbata to kilka szczypt proszku, wyjdzie z tego NAPRAWDĘ dużo herbat.
#matcha #herbata #zielonaherbata #picie #jedzenie #napoje
@Radeg90: tak znamy
@MagicznyJakub: Dokładnie tak. :P
@MagicznyJakub:
Nie, matcha służy głównie do picia w trakcie ceremonii picia herbaty. Na codzień w Japonii pije się głównie herbaty typu bancha, sencha, genmaicha, często też herbaty butelkowane z automatu, których większość nie ma z matchą nic wspólnego. W restauracjach często za darmo podają Konacha - pył herbaciany.
Chyba nabrałem ochotę na japońską herbatę... ale u mnie sencha, dużym fanem matcha nie jestem. :-)