Wpis z mikrobloga

Konserwatyzm to jednak specyficzny stan umysłu.

Mam kumpla, gorącego orędownika światopoglądu katolickiego, aborcja, małżeństwa homo, in vitro to dla niego "cywilizacja śmierci", atak na rodzinę w celu jej rozbicia, rozpad społeczny, krach wartości, zezwierzęcenie i barbarzyństwo.

Gość wyemigrował na dłużej do Danii z żoną i 2 małych dzieci. Miałem okazję rozmawiać z nim i podpuściłem go, najpierw spytałem jak mu się żyje, to mówi że super zadowolony, niezłe zarobki, benefity na dzieci, poziom życia znacznie lepszy niż w Polsce itd itp.

No to podpuszczam go dalej i pytam czy ze społeczeństwem może jest coś nie tak, czy ludzie jacyś nieszczęśliwi, nieprzyjemni w obyciu, ten mówi że nic takiego, że ludzie wyluzowani, uśmiechnięci, przyjaźni, pomocni, mówią po angielsku, żadnych zastrzeżeń, ogólnie naprawdę szczęśliwe społeczeństwo. Jak się do obcego uśmiechniesz na ulicy to uśmiechnie się do ciebie, a nie jak u nas, krzywy ryj i: "chcesz wp..ol?". Kierowcy przepuszczają na pasach, na drogach wzajemna życzliwość, w pracy brak napinki i wyścigu szczurów, szefowie wyluzowani, wszystko w porządku.

Pytam go czy w przedszkolu dzieci może nieszczęśliwe, prześladowane, źle traktowane. On na to że nic takiego, że jest pełna kulturka, wychowawcy, inne dzieciaki w porządku, jego dzieci szybko łapią język i integrują się doskonale.

No to pytam czy chce wracać do PL, mówi że nie, bo Dania to lepsza cywilizacja pod każdym względem.

Wtedy pytam go czy wie że Dania to przecież cywilizacja śmierci, w której jego własna tradycyjna rodzina jest atakowana, następuje ogólny upadek wartości, zezwierzęcenie i barbarzyństwo? On robi wielkie oczy o co kaman. No a ja tłumaczę że ten kraj przecież ma zalegalizowaną aborcję na życzenie, legalne in vitro, legalne małżeństwa jednopłciowe, porządną edukację seksualną w szkołach itp. w przeciwieństwie do ultra-konserwatywnej pod tymi względami Polski.

Gość wtedy zrobił typowy wykop fejs, coś tam pomamrotał, próbował zrobić zwrot o 180 stopni że w Danii też jest cała masa patologii, zła i w ogóle to miejscami też totalnie gówniany kraj. Wskazałem że chyba przeczy samemu sobie, bo po tej laurce którą wystawił wcześniej teraz taki nagły flejm i hejt, no to chyba "coś tu się nie dodaje"? Skończył szybko rozmowę i potem przestał się do mnie odzywać.

Ot, konserwatywna logika. Żyj z rodzinką w kraju szczęśliwych, wyluzowanych ludzi, nazywaj go lepszą cywilizacją a jednocześnie określaj obowiązujące w nim prawo mianem "cywilizacją śmierci" prowadzące do rozbicia tejże rodziny i totalnego upadku.

#jkm #4konserwy #4kuce #polityka #neuropa #pis #polska #coolstory
  • 86
@tyrald: może inaczej.... zgodnie z prognozami Chiny prowadzące od lat 70 XX wieku politykę jednego dziecka doprowadziły już do sytuacji kiedy jest 30 mln przewaga mężczyzn. Efektem tego Indie wyprzedzą Chiny pod wzgledem ludności. To jednak nie zmieni sytuacji o czym powyżej pisałem że choć ludnosć świata wzrasta to poza kilkoma rejonami nie ma zagrożenia przeludnieniem. A wpis dotyczył poziomu szczęścia i autor chciał dowieść że przecież małż homo sa ok
@dertom:

Chodziło mi o to że ilekroć wypływa temat aborcji, in vitro czy związków partnerskich to konserwatyści argumentują jak bardzo destruktywny wpływ te rozwiązania będą miały na społeczeństwo jeśli się do nich dopuści. Że rozpad rodziny, itd itp. Tymczasem są kraje gdzie te rozwiązania od dawna obowiązują i nic takiego się nie dzieje. Coraz trudniej na mapie pokazać kraj który np. nie miałby legalnej aborcji a byłby krajem wysoko rozwiniętym gospodarczo.
@Panterka123:

no tak, bo przecież możliwość legalnej aborcji czy zalegalizowania homozwiązku jest wyznacznikiem szczęśćia ... :)


Właśnie takie bzdury chciałem wyprostować. Zrób w głowie eksperyment i przyjmij tezę przeciwną: możliwość legalnej aborcji czy homozwiązku jest źródłem samego zła i nieszczęść. Obserwacja powinna być taka że cała Europa zachodnia powinna być siedliskiem zepsucia, zła i nieszczęść. Tymczasem każdy kto tam migruje wystawia zaraz laurkę że społczenstwa tam są szczęsliwsze, życzliwsze, ludzie bardziej
@ChomikSon:

Przecież on też potępia te rzeczy, nie przeszkadza mu to mieszkać w tamtym kraju i cieszyć się dobrą jakością życia w ogólnie szczęśliwym społeczeństwie. Nie moja wina że konserwatyści cierpią na dysonans poznawczy: wyobrażają sobie jedno, a w rzeczywistości obserwują co innego.
@comrade: każda skrajność jest zła. Całkowite wypchniecie na margines homoseksualistów i penalizacja aborcji nawet jesli dziecko jest chore. Z drugiej strony udawanie że Rodzina homoseksualna spełni taką samo rolę reprodukcyjno-wychowawczą jak małżeństwo tradycyjne i aborcja na życzenie. W obu przypadkach nie widzę jednak powiązania z ogólnym obrazem szczęścia wielomilionowej populacji. To nie zależy od tych kwestii ponieważ są one marginalne.
mysle ze podobnie mowiono 100 lat temu jak pierwsze kraje zaczely niesmialo przyznawac prawa wyborcze kobietom. Ze "zobzaczycie za 100 lat do czego to doprowadzi".


@comrade: No i mieli rację. Zobacz do czego to doprowadziło, dwie wojny światowe.
@dertom:

No, jeśli więc ogólny poziom szczęścia nie zależy od tych kwestii to je należy zalegalizować, choćby dla zasady powiększania ogólnej sumy wolności obywateli.
Aha, więc geneza obu wojen światowych to prawa wyborcze kobiet. Mocne słowa jak na gimnazjalistę...


@comrade: Cały twój wpis, to poziom argumentacji i wnioskowania wczesnej gimbazy xD
@comrade: jakie kwestie należy zalegalizować? bo jak wyżej napisałem związki partnerskie ok, o in vitro się nie wypowiadam, a aborcje z przyczyn choroby dziecka już mamy. Ale dalej? Gdzie jest ta granica wolności? Wprowadzenie poligamii, skreślenie zdrady jako powodu do rozwodu, udawanie że wzrastająca liczba rozwodów jest ok, udawanie że małżeństwo homo jest równoprawne z m. hetero? Adopcja dzieci ( bądź posługiwanie się surogatkami) przez takie pary które nie są wstanie
@dertom:

Tu masz mapkę: aborcja - dlaczego Polska nie może być w tej samej grupie co prawie cała reszta Europy?

Tu podobna mapka: związki jednopłciowe.

Mój argument jest taki: spróbuj wrzucić do Sejmu ustawę która przemalowałaby Polskę na tych mapkach na kolor zachodnioeuropejski i posłuchaj jaka będzie argumentacja konserwatystów. Możesz zliczać ile razy padnie teza o "cywilizacji śmierci", "rozbijaniu rodziny", "przeczeniu prawom naturalnym" itp. A każdy myślący człowiek może na
Raczej twój. Wiązać genezę wojen światowych z prawami kobiet może tylko głąb.


@comrade: Ale naucz się misiu rozróżniać jaskrawy przykład, od mówienie o jakiejś genezie xD
To powszechnie znany fakt, że czynne prawo wyborcze kobiet nie dało niczego dobrego, a wręcz przeciwnie.
@erbo:

Taaa... W takiej Arabii Saudyjskiej kobieta nie ma prawa prowadzić samochodu i są tam poważne dyskusje o straszliwych konsekwencjach do jakich doprowadziłoby dawanie babom prawa jazdy. Jak rozumiem to tez popierasz?
@comrade: sam jestem konserwatystą ale nie posługuje się demagogią w stylu "cywilizacja śmierci" i temu podobnymi hasłami. Nie uważam aby stosowac tu także argumentacje religijną ponieważ nie wszyscy są chrześcijanami. Argumentację swojego zdania, oprócz in vitro, podałem wyżej. Co do innych krajów nie widzę podstaw do brania przykładu z nich ( choćby skala aborcji w Rosji).
@dertom:

Nie podałeś argumentacji co faktycznie złego by stało się gdyby Polska miała przepisy aborcyjne i dot. małżeństw jednopłciowych identyczne co np. we Francji czy w Danii. Gdybyś bowiem miał takie argumenty, to mógłbyś po prostu palcem pokazać co konkretnie złego dzieje się w tamtych krajach gdzie to już obowiązuje i jaki to zło ma związek z tymi rzeczami.
Taaa... W takiej Arabii Saudyjskiej kobieta nie ma prawa prowadzić samochodu


@comrade: A co ma prawo wyborcze do prawa jazdy? xDDDDDD
Marnie trollujesz gimbusie, bo przecież nie można być tak głupim.
@erbo:

No jak to co? Przyjrzyj się argumentom fundamentalistycznych mułłów do czego prowadzi danie kobietom prawa jazdy. Do samych złych rzeczy: mają więcej wolności więc się prostytuują, zdradzają, itd itd.

Dokładnie ten sam poziom argumentacji, że prawa wyborcze dla kobiet doprowadziły do 2 wojen światowych.
@comrade:
Dalej nie pokazałeś co ma jedno z drugim wspólnego? A nie ma nic.
Dalej nie ogarniasz że to był jaskrawy przykład, a nie żadna główna przyczyna.

Taki troll 3/10 bo przecież nie jesteś chyba tak głupi?
@erbo:

Dalej nie ogarniasz że to był jaskrawy przykład, a nie żadna główna przyczyna.


Tak? Przypomnę twoje własne słowa w odpowiedzi na mój zarzut że 100 lat temu tez wieszczono katastrofy z powodu dania kobietom praw wyborczych:

No i mieli rację. Zobacz do czego to doprowadziło, dwie wojny światowe.


Napisałeś wprost że prawa kobiet doprowadziły do wojen światowych, no albo mocno się do nich przyczyniły. Co jest idiotyzmem i słabym trollingiem,
@erbo:

Stalina nikt nie wybrał, Hitler nie miał żadnej szczególnej przewagi głosów w populacji kobiet w porównaniu z populacją mężczyzn. Teza wzięta z dupy.
@erbo:

Dopóki nie powiesz mi konkretnie o co ci chodzi - które wybory, kto wygrał i jak rozkładały się głosy kobiet vs mężczyzn, to twoje tezy są gimbo-teoriami z dupy.
@comrade:
O wszystkie wybory w których głosowały kobiety. To jest fakt że ich decyzje przyczyniły się do wyników, a więc do wojen.
Tak samo jak oczywistym faktem, jest to że statystycznie kobiety nie interesują się polityką i głosują niemerytorycznie.
@erbo:

Mógłbyś z łatwością udowodnić że gdyby kobiety nie głosowały to wynik wyborów byłby inny, po prostu podając odpowiednie statystyki. Nie zrobiłeś tego, wiec twoja teza utrzymuje swój status wziętego z dupy gimbo-trollingu.
@erbo:

Tak. Dowód polega na podaniu konkretnego przykładu wyborów i przytoczeniu konkretnych liczb. Nie robisz tego więc cały czas twoje tezy pozostają z dupy wziętym gimbo-trollingiem, typowym zresztą dla tego biednego umysłowego portalu.