Wpis z mikrobloga

Powiem wam tak, spędziłem miesiąc na Lombok, Indonezja. Muzułmański kraj, a to jeszcze taka stosunkowo słabo rozwinięta wyspa, dużo miejsc gdzie psy szczekają dupami. Wiadomo, im większe zacofanie, tym wiara mocniejsza. Jakoś tak to jest. I tam to bardzo wyraźnie widać jak ogromny wpływ ma religia na życie. A ma wpływ na wszystko. Jak się ubierają, co jedzą, kiedy jedzą, kiedy się modlą, kiedy wstają, kiedy kładą się spać, zero alkoholu, do tego cenzura w mediach (zero nagości, przekleństw itp.) no #!$%@? wszystko. A w Azji to i tak jeszcz taki w miarę umiarkowany islam.
Nie wiem, generalnie ludzie tam wyglądają na szcześliwych (przynajmniej faceci), ale mi trudno sobie wyobrazić, że mam wszystko robić wedle instrukcji z jednej książki.
#przemyslenia #religia #podroze #wiara
  • 2
@konsumpcjusz: tylko z pozoru to tam tak wyglada, nie wiem jak dokladnie akurat Lombok ale Borneo, Papua i jeszcze kilka innych wysp to wcale nie jest tak jak opisujesz, sa rozne przypadki, dostosowane pod religie ale wez pod uwage ze to najwiekszy muzulmanski kraj pod wzgledem liczby ludnosci, umiarkowany islam nie taki straszny jak w europie czy telewizji
@minusuj: Nie, nie jest strasznie. Ludzie przyjaźni generalnie, nie narzucają zbytnio swoich zwyczajów. Ale już tam zauważyłem jak duży wpływ ma religia na życie ludzi, a jak musi być tam gdzie muzułmanie są bardziej konserwatywni.
Ja byłem w czasie ramadanu to rzucało się to w oczy. No i te nawoływania do modlitwy o 4 w nocy. Jednak w Europie religia to dla większości już tylko jakaś część kultury czy tradycja.