@PiccoloColo: stuknął i ma. Koty to nie zabawki jak psy. Mówi się, że pies jest prawdziwym przyjacielem człowieka. G---o prawda. Pies to najlepszy niewolnik człowieka. Możesz go kopać, pluć, sikać na niego, a on i tak będzie potulny i łaknący atencji. Relacja z kotem jest partnerska - jak jesteś dobry dla kota, to kot będzie dobry dla Ciebie. Nawet będzie bronił domu, w miarę swoich kocich możliwości. Ale jeśli będziesz
@flejwaflejwaplejapleja: Mamy tu odczynienia z malutkim dzieckiem, które nie wie na co może sobie pozwolić, jeśli chodzi o zabawę ze zwierzętami. Do momentu kiedy ta idiotka nie kazała mu uderzyć kota, malec nie był agresywny. Zwyczajnie żal chłopca. Co do psów, to wszystko już zależy od jego charakteru, który jest częściowo uwarunkowany rasą i wychowaniem. Człowiek, który chce mieć w psiaku przyjaciela, na pewno nie będzie się nad nim znęcać.
@JackBauer: Mówię, wszystkiemu na miarę możliwości. Mały pies potrafi być słodki, ale też domu nie obroni, a g---o swoje zje. Kot jest w stanie budzić ludzi w razie potrzeby przy np. pożarach i tym podobnych. Mój kot spędzał całe godziny siedząc w oknie i pilnując ulicy :D.
@PiccoloColo: I właśnie o to mi chodzi. Mój brat kota nigdy nie bił, tylko głaskał. Jasne, z kotem też należy się
@flejwaflejwaplejapleja: co za bzdury, mało to historii o psach które budziły właścicieli bo wybuchł pożar albo ktoś się włamał? Rozumiem, że jesteś kociarą, ja jestem psiarą, ale nie gloryfikuję psów do tego stopnia.
@whiteglove: Czy ja zaprzeczam działaniom psów? Mówię właśnie, że kot domu pilnuje jak mniejszy pies. Też nikogo nie zje, ale mieszkańców w razie czego pobudzi, zwróci uwagę. Mówiąc, że mały pies domu nie obroni, szło mi o walkę z intruzem.
Patola, tak czy siak.
@flejwaflejwaplejapleja: xD
Jakby mnie drapał i gryzł tak jak tego dzieciaka to bym się z nim nie p-------ł.
Co do psów, to wszystko już zależy od jego charakteru, który jest częściowo uwarunkowany rasą i wychowaniem. Człowiek, który chce mieć w psiaku przyjaciela, na pewno nie będzie się nad nim znęcać.
@PiccoloColo: I właśnie o to mi chodzi. Mój brat kota nigdy nie bił, tylko głaskał. Jasne, z kotem też należy się
Komentarz usunięty przez autora