Wpis z mikrobloga

1. Stój od godziny w korku na trasie szybkiego ruchu.
2. Januszom zaczynają puszczać nerwy i zaczynają jechać pasem awaryjnym.
3. Na awaryjnym stoi jakieś auto więc Janusz jadący (też awaryjnym) na mojej wysokości chce się wepchnąć przede mnie.
4. Pomyśl, że w sumie to masz przedni zderzak do robienia.
5. Janusz zajeżdża drogę, ja dalej jadę swoje 5 km/h.
6. Bum.
7. Janusz wysiada i z ryjem, że nie ustąpiłem mu pierwszeństwa xDDD. Bez zbędnej dyskusji dzwonię po bagiety.
8. 400 zł mandatu dla Janusza.
9. Janusz odgraża się, że znajdzie mnie i r------i mi auto i w zębach oddam mu te pieniądze.
10. Pytam panów bagietów czy to są groźby karalne.
11. Tak.
12. Spisaliśmy notatkę służbową i w razie procesu będą świadkami.
14. Janusz tak bardzo czerwony, jego urlop tak bardzo r-------y (jechał nad morze), Halina na fotelu pasażera aż złapała się na głowę.

PROFIT???




#truestory #coolstory #bekazpodludzi #januszemotoryzacji #polskiedrogi #heheszki
  • 91
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@przemyslany_nick: No i kim jesteś aby sądzić? Wedle przepisów karą za łamanie przepisów nie jest wymuszenie stłuczki. Ludzie narzekają na wysokie mandaty za przekroczenie prędkości a jak ktoś się wepcha, co robi różnicę może 5 sekund a na dodatek nie powoduje zagrożenia w ruchu wy akceptujecie wymierzanie samemu dużo większej kary tej osobie.
Według mnie jest to po prostu odreagowanie agresji spowodowanej staniem w korku. Takie szczeniackie zachowanie.
  • Odpowiedz