Wpis z mikrobloga

Mirki i mirabelki pomóżcie :)
Jako iż planuję nabyć kota doradźcie co i jak z kotami bo nigdy nie miałem (psa tak)
Naczytałem się itp. ale sam nie wiem co myśleć.
Co strona to inne myslenie.
Chcę kotkę, będzie chowana w domu tzn mieszkaniu i teraz pytanie mi sie nasuwa.
Czy poza podstawowymi szczepieniami jakie dają w schronisku (chyba dobrze :P że s tamtąd brać chcę ) trzeba coś więcej szczepić ?
Czy kotkę trzeba kastrować ? mimo iż będzie w domu ?
Jak kotek będzie mały a my będziemy zmuszeni zostawić go na 8h (praca) to puszczać wolno czy np w przedpokoju zostawiać ?

#koty #kot
  • 6
Czy poza podstawowymi szczepieniami jakie dają w schronisku (chyba dobrze :P że s tamtąd brać chcę ) trzeba coś więcej szczepić ?


jak nie będzie wychodzić na zewnątrz to raczej nie, ale dopytaj po prostu

Czy kotkę trzeba kastrować ? mimo iż będzie w domu ?


nie trzeba. Ale jak tego nie zrobisz to jak się jej instynkt włączy to będzie miauczeć i "szukać bolca".

Jak kotek będzie mały a my będziemy
@Shinzin: Wykastruj. Mówię z doświadczenia. Szkoda, żeby się kociak męczył, a przy okazji i was. A jeśli chodzi o pracę - to wyczuj. Ja zostawiam swoją chałupkę do dyspozycji, bo wiem, że nie psoci, a z resztą niech ma dziewczyna. Trzymając w zamknięci zrobisz kotu "krzywdę" - będzie wynudzony. Przyuważ po prostu czy nie ma przedmiotów, którymi mógłby sobie zrobić krzywdę, ale ogólnie powinno być ok.
@Shinzin: Jak już będziesz miał kota to po jakimś czasie mieszkanie będzie bardziej jego niż twoje :). Więc pytanie czy w przedpokoju zostawiać czy wolno jest inwalidą :D. Serio, niech kot ma jak najwięcej przestrzeni. Koniecznie w mieszkaniu należy zapewnić kotu miejsce gdzie może czuć się bezpiecznie (schować). W szafie, pod szafą. Jak już kot się w mieszkaniu znajdzie, to poobserwujecie co sobie znajdzie i nie odbierajcie mu szansy schowania się
@Shinzin: Kastracja na bank, po pierwsze oszczędzisz jej jakichś wstrętnych chorób, po drugie miałam kiedyś niekastrowaną kotkę, która podczas rui dała nogę, nawet nie wiadomo kiedy śmignęła z mieszkania i wróciła po tygodniu zaciążona. No i raczej nie zamykałabym kota w jednym pomieszczeniu, a dała jak najwięcej swobody, żeby się nie nudził. Oczywiście usunąć trzeba luźne przedmioty i zabezpieczyć okna, żeby nie dała nogi, czy nie zawisła w uchylonym oknie. O