Wpis z mikrobloga

Kupował ktoś z was ostatnim czasem mieszkanie przez pośrednika? Jaką mieliście prowizję od kupna? ja gdy miałem oglądać jedno z mieszkań dostałem umowę do przejrzenia i była w niej prowizja 3,57% (2,9% netto +23% vat), drugi pośrednik też taką samą miał. To jest jakaś kwota z kosmosu! Nie wiem czy to jakaś niepisana umowa między, żeby od takiej prowizji wychodzić?

Powiedzcie ile da się realnie stargować i ile wam się udało stargować?

#nieruchomosci #mieszkanie #kupnomieszkania #posrednicy
  • 9
@seelk: moim zdaniem to bardzo dużo. Przy kwocie 400 000 to ponad 12k! Metoda jest jedna: mówisz ile możesz im zapłacić, jak się nie zgodzą to mówisz do widzenia. Bardzo dużo ludzi sprzedaje mieszkania bezpośrednio, poszukaj.
@seelk: od znajomego ktory robil w tej branzy uslyszalam ze czesto jest tak ze np. taki pokazywacz mieszkania bierze powiedzmy X cebul i to jest jawne od wlasciciela, ale że bierze tez tyle samo cebul od ogladacza to już nikomu nie mówi :)
Każda ze stron myśli że to ona bierze na siebie cięzar tego hajsu a tymczasem dymają na dwa konce :D
@skydancer: @xetrov: staram się szukać bezpośrednio w pierwszej kolejności, jednak takie ogłoszenie to znikomy procent przynajmniej w moim mieście (Poznań), a jak już coś jest to albo mnie akurat takie nie interesuje albo szybko się sprzedaje.

@addicted44: to prawda, a nie którzy reklamują się, że kupujący nie płaci prowizji, a ona i tak na pewno jest ukryta w cenie lub podwójna prowizja od sprzedającego. Pośrednik swoje musi zarobić.

Spróbuję
@seelk: jakiś czas temu znajomi mieli identyczną sytuację, po tym jak zostali bezczelnie oszukani przez agencję (i po wielu niedopowiedzeniach i innych problemach) zrezygnowali kompletnie z ich usług i kupili bezpośrednio od kogoś, kto wcześniej wystawiał mieszkanie przez agencję ale nie mogli mu znaleźć kupca przez niemal rok - jak się okazało, właściciel był od dawna skłonny do o wiele większych negocjacji cenowych niż agencja, ale agencja chciała skasować tę różnicę
@xetrov: z reguły pośrednik pokazuje mieszkanie jak podpiszesz umowę "na oglądanie" i już w niej masz zapisy, że po udostępnieniu adresu nie może tego mieszkania kupić ktoś z rodziny, wuj, stryj itp. bo i tak potrącają prowizje. Nie wiem na ile jest to zgodne z prawem i skutecznie przez nich egzekwowane, ale tylko dziwie się, że tak wielu sprzedających zleca sprzedaż pośrednikom. Liczę, że uda się znaleźć bez nich :) Narazie
@seelk: też to podpisali, ale obeszli to razem z właścicielem - najpierw rozwiązał z nimi umowę (na wyłączność), potem oni, a potem załatwiał już bezpośrednio z nimi - agencja nie ma jak nawet tego sprawdzić. Przy czym umowę z agencją podpisywała dziewczyna, a mieszkanie kupił jej chłopak (inne nazwisko), sam im to doradzałem ;)