Wpis z mikrobloga

@iwannagethigh: Akurat źle mnie zrozumiałeś. Po prostu nie pasowałbym tam, jestem fanem rapu, no a tam rapu nie ma zbyt często, głównie są 'pancury'. Głównie odrzuca mnie styl muzyki który tam jest, ludzi znam wieeeeluu i to bardzo różnych od takich po krawaciarzy.
@Kazienkowaty: 1. nie jeżdżę na tego typu imprezy, ale jakbym na jakimś pyrkonie czy coś zobaczyła człowieka, który pije wodę z kałuży to, owszem pomogłabym mu.
2. Wiem, że sam się doprowadził do takiego stanu, no ale kurde, człowiek nie wygląda jakby był jakimś menelem(kto widział menela z zegarkiem), a po prostu poniósł go melanż, więc można by jakoś mu uzmysłowić, by się ogarnął czy coś.
3. mój różowy pasek nie
Faktycznie trochę tzw. brudasów, ale poza tym klimat jest wyśmienity (no i poza budzeniem się w namocie o 8 rano w pełnym #!$%@? słońcu na totalnym niewyspaniu, ale to można obejść, jeśli pochodzi się z pobliskiej miejscowości), wszyscy w dobrych nastrojach, takie miasteczko normalnych ludzi, którzy przyjechali #!$%@?ć się na cały ten prawdziwy syf życia codziennego,
a muzyka, nawet jeśli z lekką przewagą tej dla brudasów, to od elektro przez normalną porządną