Wpis z mikrobloga

Było milion razy, ale jeszcze nie wszyscy mają świadomość więc uprzejmie przypomnę...

Jeżeli zarabiasz 2500 brutto to na łapę dostajesz 1800zł.
A pracodawca tak naprawdę musi wyłożyć 3000 zł.

Czyli tak naprawdę 1/3 Twojej pensji już na wstępie #!$%@? państwo.

Więc dlaczego wiecznie jest podawana kwota brutto, która tak naprawdę ani nie jest tym co dostajesz ani kosztem pracodawcy?
Nie wiem.

#oswiadczenie #praca #takaprawda
  • 46
@afc:

po to jest podawana kwota brutto, żebyś właśnie sie nie #!$%@?, ze tyle kasy "tracisz"


Aha. I ludzie nie mają świadomości, że kwota brutto nie trafia przelewem na ich konto? Sprytne.
@BongoBong: gdyby zmniejszyć wydatki państwa to by wystarczyło na te cele które wymieniłeś wraz ze zmniejszeniem danin od obywateli. Więcej kasy w kieszeni, więcej ludzie wydają (większy wpływ z vat) i gospodarka idzie do przodu. Poczytaj o wydatkach państwa i zobaczysz ile by można oszczędzić i dzięki temu obywatelom mniej zabierać.
@BongoBong: naprawdę wolałbym sam sobie opłacać ubezpieczenie i opiekę medyczną. A w mojej sytuacji (jednoosobowa działalność gosp) to mnie #!$%@? jasny trafia, kiedy muszę zapłacić 1000 na ZUS.
@szasznik: http://www.mf.gov.pl/ministerstwo-finansow/dzialalnosc/finanse-publiczne/budzet-panstwa/ustawy-budzetowe/2015/ustawa;jsessionid=AFCB73DEC6EBD4FA963801983663472F w zał nr 6 są podane dodatkowe wynagrodzenia roczne dla pracowników administracji publicznej. Nic nadzwyczajnego jesli porównac to z wydatkami ogólnymi państwa i tym ile pójdzie na podstawowe wynagrodzenia tychże pracowników. Toteż nie uważam, może poza branżą górniczą, że dodatki do pensji to pieniądze "#!$%@?" Administracja jest filarem podstawy władzy państwowej tak jak służby mundurowe, sądownictwo itd. W każdym wysokorozwiniętym państwie "pielęgnowanie" tych grup wygląda podobnie.
@dertom: Żeby była jasność. Nie twierdzę że wszyscy urzędnicy są niepotrzebni. Ale jest trochę instytucji państwowych które są albo zupełnie niepotrzebne albo mogły by być poważnie zredukowane. Np. PARPA. Instytucja z dupy która zajmuje się niczym, a jej koszt utrzymania to pewnie od kilku do kilkunastu milionów złotych(nie chce mi się dokładnie szukać).
@szasznik: owszem są. tylko że takie zawsze istnieją, tak jak nie ma kraju w którym nie występuje korupcja, zawsze jakiś odsetek defraudacji się znajdzie. Chodzi tylko o to żeby redukować takie przecieki; system tworzą tylko ludzie. Zatem można tylko się zastanawiać jak jest u nas na tle innych krajów i jeśli spojrzyć na taką UE to myślę że nie jest aż tak ( choć oczywiście wolałbym aby ta kasa poszła np
@RatownikMagiczny: pytam serio, moje przedszokle, szkoły i uczelnia nie wzięły ode mnie ani grosza, a charytatywnie raczej nie działały. Więc jak widzę czyjś oburz na podatki, to nie wiem, czy chciałby, żeby państwo przestało działać czy co.
@RatownikMagiczny:

Ja rozumiem podatki podatkami ale nie milion podatków od wszystkiego i do tego podatki od podatku.


Bez przesady, ogólnie podatki w Polsce są jednymi z niższych w porównaniu z innymi krajami; są co najwyżej źle rozłożone, bo dla jednych są bardzo dotkliwe, dla innych wcale (patrz niżej).

Zarabiają ludzie marne grosze i muszą te wszystkie podatki płacić. Państwo #!$%@? im na starcie 1/3 pensji a po drodze kolejne 2/3 i
@BongoBong: Państwo opiekuńcze jest państwem pełnym patologii i korupcji. Prawie wszystko można zastąpić rozwiązaniami alternatywnymi - usługami płatnymi według potrzeb konkretnego obywatela. Nie korzystam z usług NFZ, nie korzystam z renty, emerytury nigdy nie dostanę a płacę na wszystkich, łącznie z lokalnymi menelami zdolnymi do pracy, jednak wystarczająco cwanymi, by tego unikać.