Wpis z mikrobloga

@chilling: Jeśli chodzi o King Crimson to polecam lecieć całą dyskografię, debiut jest najbardziej znany ale ja np. wolę od niego Lizard czy Larks' Tongues In Aspic. W ogóle przy poznawaniu proga jako ogółu najważniejsza jest tzw. wielka szóstka. Idąc od IMO najlepszych do najgorszych:
King Crimson
Pink Floyd
Jethro Tull
  • Odpowiedz
@chilling: Wnioskuję, że w końcu obleciałeś wszystkie wyżej wymienione zespoły i nie masz czego słuchać :P

Dalej obracasz się w spokojniejszych, klimatycznych, typowo klasycznoprogowych klimatach, czy może być trochę nowocześniej lub mocniej?
  • Odpowiedz