[dark_viper]

1 568 270 - 700 = 1 567 570

wow
Pływanie z tym Suunto to całkiem fajna sprawa. Można sobie spokojnie pływać, bez liczenia, można spokojnie się koncentrować na technice, pomyśleć o życiu :)
Muszę sobie więcej popływać, bo coś ostatnio forma spadła. Niestety pozatym muszę coś porobić, bo blizna pooperacyjna na barku zaczyna mocno boleć.

http://www.movescount.com/moves/move69449374
#plywajzwykopem #biegamzsuunto

[goblin21]

@dark_viper: A nie lepiej po prostu zająć się pływaniem zamiast dbaniem o to by te metry zostały jakoś zliczone by można było się nimi pochwalić w internecie?
Olej te zabawki i po prostu płyń. Chyba dla siebie pływasz a nie dla tych, którzy statystyki mogą oglądać.

[anonim1133]

@goblin21: Może on sam ogląda te statystyki? A może pływa dla innych, bo to lubi?
Tak Ci to przeszkadza?

[dark_viper]

@goblin21: Szczerze, to od kiedy mam to Suunto przestałem w ogóle wrzucać treningi gdziekolwiek poza movescount. No oczywiscie poza mirko :)
Pływa mi się lepiej ze statystykami, bo wiem czy robię postęp i na jakim etapie przygotowań jestem.
Pozatym uważam, że endomondo, strava itp to bardzo dobre narzedzie do motywacji. Nasza kultura wpaja nam zewnątrz-sterowalność i dla większosci ludzi to jest największym napędem. Od małego szukamy akceptacji od rodziców, poklasku

[hqvkamil]

@goblin21: Tak ale lepiej jest obserwować progres swoich możliwości.

[Gronie]

@dark_viper: Jestem zielonka w temacie takich urządzeń. Poszukałem po necie i widzę, że trochę za drogie to dla mnie.
Znasz jakieś tańsze alternatywy?