Wpis z mikrobloga

50 146- 307 = 49 839

Kraków-Warszawa z @Wilier i końcowym towarzystwie @oko_strusia i @masash (dzięki za pociągnięcie nas trochę i nawigację w Warszawie).
Co tu dużo pisać, relacja byla prawie na żywo we wpisach Wiliera. Ruszyliśmy ostatecznie o 3:50 z Czyżyn i dotarliśmy do Warszawy Centralnej o 19:00.
Miałam właściwie po 80-tym kilometrze problemy z żołądkiem albo nawet bardziej z jelitami i ogólnie całymi bebechami od pasa w dół. Nie powiem, że ułatwia to jazdę... Czy w ogóle czyni ją przyjemną. Te kilka długich godzin były męką, ale kim bym była jakbym zrezygnowała. To nie wchodziło w grę. Straciliśmy jednak trochę czasu na postoje. Od Grójca już poleciało, bo pomógł nam Paweł;)
Wyprawa świetna, wspomnienia będą na długo, trasa przyjemna i dość szybka. Mój rekord życiowy, którego szybko nie pobiję. Sprawdzian psychiki i mięśni. Wyzwanie! Oby takich więcej!

Trasa i jakieś zdjęcia: https://www.strava.com/activities/343916046

#rowerowyrownik #100km #200km #300km #wspodnicynaszosie #szosa
wspodnicynamtb - 50 146- 307 = 49 839

Kraków-Warszawa z @Wilier i końcowym towarzyst...

źródło: comment_iZMo606pYlrXXBhOrMNQYQtn1WLm4gOP.jpg

Pobierz
  • 30
  • Odpowiedz