Wpis z mikrobloga

Cześć Mirki, mam bardzo ważną sprawę.
Jakiś czas temu zatkała nam się toaleta. Zatkało się poniżej łączeń rur pod spłuczką i woda próbowała się gdzieś wydostać. Z tego łączenia przez to ciekła woda i zalała sąsiada pod nami. Mieszkanie wynajmuję, więc właściciel chce, żebyśmy ponieśli koszta, które ubezpieczalnia ich obarczyła (ok. 800zł). Ja się nie zgadzam, ponieważ twierdzę, że to nie wina tego, że się zatkało(chociaż to doprowadziło do cieknięcia), a wina nieszczelnych rur. Co o tym myślicie? Nie mam zamiaru płacić za to, że za dużą kupę zrobiłem(bo wmawiają nam jeszcze, że coś musieliśmy tam wrzucić, żeby się zatkało, bo normalnie toaleta się nie zatyka :/). Załączam zdjęcie i schemat w paincie miejsca, z którego ciekło:
zdjęcie: http://oi59.tinypic.com/35brz41.jpg
film: https://www.youtube.com/watch?v=xuVSeEG5I1s

#pytanie #prawo #hydraulika #kiciochpyta #problem #mieszkanie #wynajem #budownictwo
przepraszam za dużą ilość tagów, ale sprawa nagli
źródło: comment_nyNyPbxrYE4FFHiqvCLxK3gGMlhxDHaA.jpg
  • 19
@deroo: Jaka to normalna procedura? Na tym polega ubezpieczenie, że ubezpieczyciel pokrywa wszelkie szkody, niezależnie od winy osoby, której zdarzenie spowodowało szkodę. Oczywiście są wyjątki, jak np. szkoda spowodowana prowadzeniem samochodu pod wpływem alkoholu. Oczywiście zakładam, że to było ubezpieczenie OC.
@corsair: No ale to o czym piszesz jest w wypadku, kiedy osoba zalewająca posiada ubezpieczenie. Wtedy faktycznie ubezpieczyciel wypłaca kasę ubezpieczonemu.

Jednak jeśli to zalewany jako jedyny ma ubezpieczenie, to wówczas jego ubezpieczyciel wypłaca bez problemu kasę, a potem ją ściąga z zalewającego.
@corsair: @deroo: @Cilthal: Rozmawiałem z hydraulikiem, do któego ona zadzwoniła i według niego nawet jak rury są sprawne, to ciśnienie sprawi, że woda będzie lecieć ergo to jest wina tego, że kibel się zatkał, a nie, że rury są nieszczelne. Według mnie to gówno prawda, bo jakoś w rurach z wodą ciśnienie jest o wiele większe, niż stojącej wody i się jakoś tak nie dzieje.
@Marekexp: też mi się wydaje, że powinno być inaczej, nie raz w bloku widziałem zatkany kibel/rury, i jedyne miejsce gdzie był przeciek to piwnice lub górna część muszli.
@Marekexp: miałeś po prostu źle włączoną miskę ustępową w żeliwny kielich rury Fi110mm. Uszczelka albo była źle włożona albo jej nie ma ? Nic z tym nie zrobisz, ale kosztami nie powinieneś zostać obciążony. U mnie jak wynajmowałem, też brodzik zalał sąsiada i nie bło dyskusji, że to właściciel poniósł stratę, ze względu na niesprawnie działające urządzenie.
@synek_: @Cilthal: @deroo: @corsair:
Był hydraulik. Stwierdził fuszerkę ze strony wykonawcy, czyli racja wyszła na moje. Też powiedział, że jakby było dobrze zrobione, to nie może nic lecieć nawet jak jest zatkane.
Dodatkowo okazało się, że to trochę niżej był problem, mianowicie zawalone silikonem, który po prostu nie trzyma dobrze(dlatego fuszerka).
zdjęcie: http://i.imgur.com/JBDv1lA.jpg
Dziękuję za zainteresowanie się tematem :).