Wpis z mikrobloga

Całą środę trwała w Senacie dyskusja nad uchwaloną przez Sejm ustawą o in vitro.

Przez siedem godzin senatorowie przesłuchiwali wiceministra zdrowia. Pytania się powtarzały, ale za każdym razem odpowiadał od nowa. Np. na temat definicji zarodka: dlaczego "grupa komórek", a nie "organizm ludzki" czy "człowiek".

Padły też pytania, czy dzieci z in vitro są uszkodzone.

Senatorowie PiS pytali, czy prawdą jest, że dzieci z in vitro mają "zespół ocaleńca" wiążący się z cierpieniem, że "ich urodzenie zostało okupione śmiercią braci i sióstr".

Senatorowie martwili się, że przekazując zarodek do "adopcji", rodzice biologiczni nie będą mogli zastrzec, że może być przekazany tylko katolikom, by nie trafił do homoseksualistów.


Witamy w Polsce. Ciemnogrodzie Europy.

#bekazkatoli #bekazpisu #bekazpo #neuropa #4konserwy #antyneuropa #gownoburza

źródło
  • 162
  • Odpowiedz
@Emes91: przecież to jest coś całkowicie innego i nawet laik jest w stanie stwierdzić, że ma się to do in vitro jak #!$%@? do dupy

dzieci, które się dowiadują, że miały być wyskrobane, a dzieci, które się urodziły, bo ktoś je chciał. Tak, na pewno płaczą w poduszkę nad martwymi komórkami.

A ty płaczesz czasem w kącie nad wszystkimi niezagnieżdżonymi zarodkami w łonie twojej matki, które nie miały tyle szcześcia co
  • Odpowiedz
bo w tej procedurze mordowane są dzieci


@Internet_the_explorer: Aha, a w aborcji to nie? Akurat tak się składa, że o tym syndromie się mówi m. in. w kontekście sytuacji, gdy bliźniak nie dożył narodzin - czyli jest spełniony warunek "śmierci braci/sióstr" (link poniżej).

@Ragnarokk: http://www.heartbeatservices.org/pdf/Post-Abortion_Survivor_Syndrome.pdf

Coś jeszcze?

Kisnę z tego neuropkowego kółka wzajemnej masturbacji, co się ślepo nawzajem plusuje xD. Ciągle te same nicki. Żałosne.

  • Odpowiedz
@durielek: Na szczęście istnieją ludzie mądrzy w przeciwieństwie do Ciebie, którzy wolą zadawać pytania i jednak badać pewne kwestie, a nie z góry zakładać, że "nah, na pewno tak nie jest". Nie przenoś swojej ignorancji na innych.
  • Odpowiedz
w kontekście sytuacji, gdy bliźniak nie dożył narodzi


@Emes91: Nie bliźniak, a rodzeństwo, poprawka. Tak też z góry, byście się nie podniecali, że się pomyliłem.
  • Odpowiedz
mądrzy biolodzy nie odkryli i nie zrozumieli mechanizmu dziedziczenia cech


@Majk_: Jedno to wiedzieć, drugie z wiedzy korzystać. Do tej pory wiedza o dziedziczeniu genów służyła nam do hodowli zwierząt i upraw roślin. Dziś przy in vitro i coraz doskonalszych technikach diagnostycznych zmierzamy do tego, żeby hodować też ludzi. Nie każdy chce zaakceptować takie działania, bo akceptacja hodowli ludzkiej oznacza postawienie równości między człowiekiem a zwierzęciem (i wiele innych konsekwencji, które
  • Odpowiedz
To jest działanie przez iterację, które jest metodą prostacką i w odczuciu wielu nie pasuje do przedmiotu sprawy, którym jest życie ludzkie.


@kapuczino: jeżeli dasz specjalistom na tym zarabiać, to technologia zabiegów będzie z czasem coraz lepsza.

jak nie dasz im zarobić to nie będą finansowane badania rozwojowe.
  • Odpowiedz
Zespół Downa to choroba polegająca na tym, że choremu opada głowa i cały czas patrzy w dół (ang. down). Oczywiście, lewaccy idioci nie mają pojęcia o medycynie i wyśmiewają tych, którzy piszą im prawdę.
  • Odpowiedz
Coś jeszcze?


@Emes91: Tak. Jak przeczytam to dam znać. Nie podoba mi się próba tego badania. Sami autorzy nawet stwierdzają, że badanie musi być powtórzone na większej próbie.
  • Odpowiedz
Udało się? Ok. Nie udało się? Wszczepmy kolejny. Repeat do skutku. To jest działanie przez iterację, które jest metodą prostacką i w odczuciu wielu nie pasuje do przedmiotu sprawy, którym jest życie ludzkie.


@kapuczino: A u ludzi starających się o dziecko myślisz jak to wygląda? Jak jakaś para od 2 lat nie może zajść w ciążę to pewnie ich seks też nie jest już romantycznym, namiętnym aktem miłości, a raczej mechanicznym
  • Odpowiedz
@durielek: ja nie jestem przeciwny in vitro. Pokazuję tylko, że strach przed in vitro =/= ciemnogród, a wręcz przeciwnie, często poparcie dla in vitro jest tylko owczym pędem grup aspirujących do bycia inteligencją bez głębszego przygotowania merytorycznego.

Moim zdaniem in vitro powinno być legalne, ale z dużymi obostrzeniami prawnymi i bez dopłat ze strony państwa.
  • Odpowiedz
@Emes91: Tylko to pytanie odnosiło się do in vitro. Nadal nie rozumiem w jaki sposób ten syndrom miałby być związany z in vitro. Zapoznam się z tym badaniem, żeby wiedzieć jakich argumentów używają przeciwnicy aborcji i in vitro, ale sam zdajesz sobie sprawę, że autorzy niezbyt poważnie podeszli do tematu. Do reszty badania i wniosków odniosę się później. Teraz muszę trochę popracować ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Nadal nie rozumiem w jaki sposób ten syndrom miałby odnosić się do in vitro.


@Internet_the_explorer: Osoba "ocalona" od aborcji może myśleć, że nie zasługuje na to, by żyć, bo jej rodzeństwo zostało wyskrobane, a ona nie. Osoba z in vitro może myśleć, że nie zasługuje na to, by żyć, bo jej rodzeństwo zostało wylane do zlewu, a ona nie. To takie trudne?

I dlatego właśnie się zadaje PYTANIA - co jest
  • Odpowiedz
@Emes91: nie zachowuj się jak newski. W jednym komentarzu dajesz badania ze strony pro life i ciśniesz "neuropków", więc nie dziw się z braku plusów. To co znalazłeś w googlach to jeszcze merytoryczny i poparty nauką komentarz.
  • Odpowiedz