Wpis z mikrobloga

Chodzi za mną pewna myśl, ale nigdy jej nie skonfrontowalem z kimś inteligentnym, więc liczę na to ze wam uda się kogoś takie znaleźć w swoim otoczeniu i mu ją powtórzycie( ͡° ͜ʖ ͡°)

Czym jest religia, wiara itd?
Kiedy tak pomysle, ze przeciez powinnismy byc szczesliwi ze urodzilismy sie w kraju z ta prawdziwa religia ktora zapewni nam zycie po zyciu to czemu tak wiele osob nie jest? Poniewaz tak kazdy mogl pomyslec. Muzulmanin, buddysta ja i ty.
Wiec czym jest religia ? Moim zdaniem to tylko jezyk sluzacy do komunikowania sie, a jaki jest cel komunikacji - zrozumienie, zrozumienie zamyslu Boga.
Znamy setki jezykow, podobnie jest z religiami, ale one sprowadzaja sie do tego by wytlumaczyc nam , zeby byc dobrym czlowiekem i dlatego wierze, ze bezwzgledu na wiare lub jej brak trafimy wszyscy do jednego miesjca dopoty, dopkoki bedziemy dobrymi ludzmi.

Czym jest wiara - hmmm mysle, ze to tylko komfort psychiczny nic wiecej. Majac wielka wiara lub jej calkowity brak dwie rzeczy tak rozne od siebie sprowadzaja sie tylko do tego ze bedzie nam wygodnie podczas tej podrozy . Wahajac sie podupadamy, potykamy sie mamy watpliwosci - jest nam niewygodnie.

Ostatnia rzecza jest milosc. Co czujemy gdy slyszymy Bog Cie kocha, a co gdy slyszymy to od mamy, taty swojego paska?
Czy ktos mial dreszcze gdy ksiadz powiedzial Bog nas kocha - ja nigdy
Mysle, ze zle pojmujemy Boza milosc to nie jest cos co otrzymujemy poniewaz tego oczekujemy
Boza milosc to milosc ktora wychodzi od nas podczas tak prozaicznych rzeczy jak pomoc rodzenstwu w zadaniu domowym lub tych bardziej ambitniejszych gdy narazamy wlasne zycie dla kogos obcego. Milosc wtedy trafia do innego czlowieka odbija sie i z zdwojona sila wraca do nas powodujac "to" uczucie.

Wiele ujalem nie w taki sposob jak chciale, ale licze ze zrozumiecie

#religia #logikaniebieskichpaskow #ateizm #oswiadczenie #takaprawda #truestory
  • 12
  • Odpowiedz
@Arsenic: można sobie gdybać i filozofować ale nie wiem do czego miałoby to prowadzić. co to za komfort psychiczny jak nie mamy przekonania, że to w co wierzymy to prawda. ja akurat tego nie rozumiem, ale zdaje, się że większość ludzi jakoś tak funkcjonuje, że nawet nie są w stanie określić w co wierzą i im to zwisa. chcesz sobie wyrobić zdanie na jakiś temat to czytaj, sprawdzaj, testuj, rozmawiaj. nie
  • Odpowiedz
@and91: wiarA ma nam pomagac w akcepatcji. To ze cos zrozumiemiemy nie znaczy ze zaakceptujemy. Ja juz mam swoja wizje nie chce jej zmieniac bo dzieki temu w tym moim swiecie jest miejsxe dla kazdego.
  • Odpowiedz
@Arsenic: to ja może dziwny jestem ale nie potrafię zaakceptować czegoś co wydaje mi się fałszywe i odrzucić coś co wydaje mi się prawdziwe. w każdym razie tak mi się wydaje.
  • Odpowiedz
Jesteśmy istotami rozumnymi i początkowo człowiek nadawał prawom przyrody różne ludzkie cechy,aby je zrozumieć.Z czasem gdy ludzie zaczęli żyć w miastach,na wsiach,uprawiać ziemię,potrzebny był jakiś system który nadawał by ludziom często żyjącym setki kilometrów od siebie jakąś wspólną tożsamość(W kupie łatwiej bronić się przed wrogiem który zapewne wyznawał inną religię).W owych czasach nie było jeszcze pojęcia narodowości.Dzisiaj mamy państwa narodowe,i to przynależność do narodu nas spaja,więc religia przestała być potrzebna w sferze
  • Odpowiedz
A jeśli chodzi o Bożą miłość,to wystarczy się rozejrzeć i zapytać gdzie ona jest.To człowiek stworzył Boga na swój obraz i podobieństwo.
  • Odpowiedz
@Arsenic: To takie uniwersalistyczne złudzenie, coś pozytywnego o wierze tak, by wykluczyć z niej Boga. Jeśli bardziej się zagłębić w poszczególne religie, to czar wspólnych cech szybko pryska.
  • Odpowiedz
@Arsenic: wiara jako taka nie jest nigdy pewna, zasadniczo jedynym pewnym stwierdzeniem jest cogito ergo sum. A i to tak nie do końca ;). Także myślę, że cierpienie nie tyle pochodzi z, jak ty mówisz, braku posiadania pewności, a z irracjonalnej potrzeby posiadania takowej.
  • Odpowiedz
@Arsenic: Co niby świadczy o tym że religia to język lub próba komunikacji he?

Co do drugiego musisz lepiej zdefiniować pojęcie wiary, zakładam że masz na myśli wiarę w boga i że to daje pewnym ludziom komfort. Tylko jeśli jest to błędna religia to komfort czy tam nadzieja jest złudna i fałszywa.

Dlaczego chcesz nazywać uczucia miłością bożą zwłaszcza że pochodzi od nas jak sam przyznałeś.
  • Odpowiedz