Aktywne Wpisy
Rosja miała ZNACZNIE lepsze powody żeby interweniować na Ukrainie niż USA w Afganistanie, lub USA (i Polska) w Iraku, lub NATO w Libii, lub NATO w Jugosławii, lub jeszcze różne inne przykłady. Takie są fakty.
Nie mam dużych oczekiwań w stosunku do ukrofilskich botów ale i tak ich głupota i podwójne standardy moralne nie przestają zaskakiwać.
#wojna #ukraina #rosja #4konserwy
Nie mam dużych oczekiwań w stosunku do ukrofilskich botów ale i tak ich głupota i podwójne standardy moralne nie przestają zaskakiwać.
#wojna #ukraina #rosja #4konserwy
ChosennOne +72
#niebieskiepaski #rozowepaski #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
Ten uczuć kiedy ludzie w #pracbaza są zdziwieni, że mieszkasz z rodzicami mając 30 lat i śmieją się, żeś #przegryw i nieudacznik życiowy, bo jak to tak, hehe stary chłop, a matka mu osrane gacie pierze, ale beka.
A chłop dokłada się do wszystkiego, obiady robi, sprząta i normalnie funkcjonuje + żyje jak lord, bo na wszystko go stać, a hejterzy jak robaki wiążą koniec z końcem i
Ten uczuć kiedy ludzie w #pracbaza są zdziwieni, że mieszkasz z rodzicami mając 30 lat i śmieją się, żeś #przegryw i nieudacznik życiowy, bo jak to tak, hehe stary chłop, a matka mu osrane gacie pierze, ale beka.
A chłop dokłada się do wszystkiego, obiady robi, sprząta i normalnie funkcjonuje + żyje jak lord, bo na wszystko go stać, a hejterzy jak robaki wiążą koniec z końcem i
Telefon dzwoni. Po głosie od razu słyszę, że starszy mężczyzna - mówi wyraźnie, głośno, nienagannie.
- Dzień dobry, mówi XY, czy ja rozmawiam z panem XXXX?
- Tak, przy telefonie - rzuciłem dziarsko (choć korciło mnie "przy aparacie").
- Pan zakupił u mnie dziś rano zegarek na Allegro, zgadza się?
(tak, kupiłem zegarek, ale napiszę wam o nim dopiero jak go dostanę, czyli za kilka dni).
- Tak, zgadza się!
- Widzi pan - kontynuuje mężczyzna - ja to może dziwny jestem. Ale jak ktoś coś ode mnie kupi, to ja sam dzwonię. Porozmawiać. Podziękować. Upewnić się, że wszystko w porządku. Wie pan - ja mam już ponad 70 lat, a zegarkami handluję od czasu kiedy rosyjskie wojska u nas stały.
Rozmowa - a raczej monolog - trwał ponad 10 minut. Ale było w tym głosie tyle serdeczności, tyle uprzejmości, tyle ciepła, że chciałem go słuchać i słuchać - trochę jakbym rozmawiał z którymś z moich nieżyjących już dziadków. Pan wyjaśnił, opisał jeszcze raz wszystko, podziękował, powiedział kiedy to żona pójdzie na pocztę go wysłać i na koniec życzył miłego wieczoru.
Gęba uśmiecha mi się cały czas. Takie to fajne w dzisiejszych czasach szybkich samochodów, szybkich transakcji i szybkiego życia.
Komentarz usunięty przez autora
Proszę ( ͡° ͜ʖ ͡°) za mało skopiowałem