Wpis z mikrobloga

Opowiem wam historie mojego #!$%@?. Odkąd pamiętam mialem trudności z poznawaniem dziewczyn. Może nawet nie tyle z poznawaniem co ze zbudowaniem bliższej relacji.

Wynikało to zapewne z podejścia wpajanego od małego przez mame, babcie, sąsiadke panią w szkole i reszte #!$%@? otoczenia jak to trzeba dziewczynkę sznować, na rękach nosić, jak to nawet kwiatuszkiem nie wolno i w ogóle dziewuszka to cud i nadczłowiek. Wobec takiego obrotu faktów gimba lans3r bardzo nieśmiale, delikatnie i niepewnie podchodził do tych spraw nie mając pewności czy w ogóle jest godzien dostąpienia zaszczytu obcowania z jedną z tych niebiańskich istot.

Oczywiście takie gloryfikowanie obiektów swoich westchnień powodowało narastające #!$%@?. Głupi człowiek zamiast patrzeć na Sebe i Mateusza którzy mieli #!$%@?, musieli odganiać lachony kijem i zajmować się popisówką i łobuzerką uznał że może trzeba być bardziej ciepłym i czułym. To nie mogło się sprawdzić xD

Oczy zaczęły mi się otwierać we wczesnej licbazie: co to #!$%@? jest że ja taki Romeo, ckliwy romantyk, rycerz o lwim sercu, gotowy spełnić każdą zachciankę niewiasty która raczy obdarzyć go swoją łaską nie ma dupy ani nawet żadna nie jest nim za bardzo zainteresowana. Za to jakieś cwaniaki #!$%@? z trzeciej klasy umawiają się z najlepszymi laskami w szkole. No dobra wiem, te najladniejsze to zawsze #!$%@? były, ale gorzej że nawet te "porządne" dziewczyny ze średnio-wyższej półki wolą tych wszystkich głupków niż prawdziwą miłośc np taki pryszczaty z ADHD co my sie z Piotrkiem śmiali że mu jajka od sterydów zmaleją teraz ma całkiem fajną dziewczyne, no #!$%@?.

Potem w liceum jeden typek pokazał mi strony o PUA: to był dla mnie szok. Że jakiś samiec alfa, że niby dziewczyny lubią dawać dupy, że ty niby nie masz jej dogadzać tylko robisz co se #!$%@? chcesz. Eee no nie wiem Konrad przecież w filmach wiesz pokazywali jak się walczy o prawdziwą miłość, a to jakieś niesprawdzone mądrości łysego z kanału jutube.

Moje wątpliwości zostały całkowicie rozwiane tuż przed maturą gdy poznałem taką Asie z pierwszej klasy. Spotykałem się z nią ponad miesiąc. Wiadomo ja już na maxa zakochany kundel zapytałem o te słynne chodzenie. Stwierdziła że nie wie, nie jest jeszcze gotowa i takie tam #!$%@?. Oczywiście postanowiłem dalej "walczyć" xD z czasem Asia coraz częściej musiała się uczyć, widzieć z koleżankami, pomagać w domu i ogólnie nie mieć czasu. Jeszcze miałem nadzieję, do dnia gdy chlejąc w klubie ze znajomymi i znajomymi znajomych otrzymałem śmiertelny #!$%@? prosto w serce.
W wirze pijackich opowieści jeden koleś rzucił czy wiemy która to Asia ***** bo ją taki 27 letni koksik funfel jego brata obracał całą noc u siebie na chcacie i ponoć rznął ją nawet w wannie. Oo #!$%@? co #!$%@? CO? Nigdy #!$%@? w życiu nie przeszłoby mi przez myśl że moja mała, śliczna, nieśmiała, niewinna Asiulka zostanie sponiewierana jak suka przez jakiegoś starszego typa. Wiele więcej nie pamiętam z tego wieczoru, bo mnie nieśli do domu ale mój światopogląd legnął w gruzach a serce tonęło w krwii. Teraz się z tego śmieje, bo wiem na czym świat stoi, ale wtedy był to dla mnie ciężki wstrząs. Z Asią urwałem kontakt i po jakimś czasie mi przeszło. Słyszałem że była zakochana w tym kmiocie ale chyba szybko zdała sobię sprawe że on chciał sobie tylko poruchać.

Teraz sam mam 27 lat i pomimo że nigdy nie zostałem wyśmiany ani nie spotkała mnie jakaś otwarta nieprzyjemność ze strony kobiety niemniej jednak systematyczne niepowodzenia wywołały u mnie pewnego rodzaju niechęć do podejmowania kolejnych prób. Z jednej strony chciałbym poznać jakąś dziewczyne ale z drugiej absolutnie nic mi się nie chce robić w tym kierunku. No ale taki schemat mi się wytworzył że zdobywanie dziewczyny = dużo wysiłku + brak efektów. Z resztą w tym wieku to już nawet nie ma gdzie poznawać tych dziewczyn...

#tfwnogf #feels #przegryw #stulejacontent #coolstory #truestory #rozowepaski #takbylo #gorzkiezale ##!$%@?
  • 11
  • Odpowiedz
@lans3r: Mogę tylko napisać, że mam tak samo jak Ty... Staram się walczyć z tym #!$%@?, ale jak na razie z marnymi skutkami. Jedno niestety jest pewne: im gość jest większym ch***, tym ma większe powodzenie u lasek. Zero sprawiedliwości, tylko życie.
  • Odpowiedz
Oooo panie, mam tak samo jak ty, jakbyś napisał moje przeżycia, moje przemyślenia. Aż dziwnie się czułem czytając ten post.

duży szacunek dla kobiet + niska samoocena spowodowana miłosnymi porażkami = przeryw over9000
  • Odpowiedz
@lans3r: "miej #!$%@?, a będzie Ci dane". Absolutnie minimum wysiłku włożone w "podryw". Zrobiłem tak mając 25 lat i już czwarty rok związku leci, do dziś nie mogę pojąć jak to się stało. xD Do tego z tak złotą dziewczyną, że czasami mam wrażenie, że mógłbym ją kochać bardziej. :)

Oczywiście jak już jakąś będziesz miał, to nie wracaj do romantyka, bo sobie znajdzie sebixa na boku, tylko dociskaj co jakiś
  • Odpowiedz
@lans3r: cóż za historia... ja z racji tego że wyglądam jak wyglądam to odpuściłem poszukiwania... tutaj dostałem ocenę 3/10 o ile poprawie to co mi mówili xD
ale szczerze mówiąc jakoś smutno/źle itp z tego powodu mi nie ma....
  • Odpowiedz