Wpis z mikrobloga

hey mirki, taka sytuacja

rozmawiamy sobie w kuchni z czcigodna macierzy mojego #rozowypasek i samym rozowym na temat wycieczek rowerowych oraz dlaczego nigdzie nie jezde rowerem lub scislej, dlaczego w ogole nie mam roweru.
Mowie wiec, ze kupowanie zlozonego roweru gotowego do jazdy jest ponizej moich ambicji - musze sobie sam zlozyc rower, ale to zajmuje czas, ktorego nie mam, stad problem sam sie rozwiazuje.

Na marginesie powiem, ze po dekadzie spedzonej w piwnicy marzy mi sie wyjscie do ludzi, najlepiej z paroweczkami :) sprzedawanymi z wlasej konstrukcji roweru-budki.

Macierzy mojego rozowego nie poddawala sie jednak i skonstatowala, ze ja juz nigdy nie wyjde z piwnicy, o samodzielnym skladaniu roweru nie wspominajac. Przyjalem zaklad o szkocka whisky, ze sam zloze rower, co teoretyncznie, nie jest duzym wyzwaniem, ale zeby go zlozyc najpierw bede musial rozwiazac o wiele bardziej powazniejszy problem


#zyciepozapiwnczne #programowanie #informatyka #truestory #rower
  • 9
hey mirki, taka sytuacja

@matcheek:
Twój wpis wygląda na błędny i nie zostanie uwzględniony w statysytkach. Prosimy o stosowanie się do kilku prostych zasad.
Jeśli masz pytanie lub pomysł na rozwój rowerowego równika, użyj tagu #rrtech.
Możesz od razu zmienić tag #rowerowyrownik na #rrtech, edytując swój wpis.
Na tagu #rowerowyrownik odpowiedzi nie udzielamy (sluży on tylko do wpisywania wyników wraz z ew. opisem wycieczki)!

Do dyskusji o rowerach,