Wpis z mikrobloga

Boże ale zrobiłam córce (lvl6)pranie mózgu. Chyba jeszcze nigdy nikomu takich głupot noe wciskalam:( zapytala dzisiaj jak to z tym dzieckiem w brzuchu jest ze się tam dostaje i rodzi. Tak ciągła za język ze wyszla z tego historia o tym jak tatuś dostaje ziarenko od bociana, które wkłada mamie przez pępek i po 9moes pan dr wyciąga dzidziusia przez brzuch, a niektóre panie nie mają blizn po cięciu dlatego ze kupiły specjalną maść i sie zagoiło.... Historia opowiedziana teraz w wersji ostatecznej ogółem byla bardzo rozciągnięta.. No masakra:( biedne dziecko...
#heheszki #gorzkiezale #takbylo
  • 29
  • Odpowiedz
@Iletojuzkont: Moja córa do tej pory wierzy w św Mikołaja i we wróżkę zębuszkę... Wkurzają mnie trochę osoby, które a siłę starają się dzieciakom tę dziecinność skracać. Ja wierzyłam w bociana bardzo długo i jakoś nie zaszkodziło mi to (chyba...)
  • Odpowiedz
@monalisssa: za moich czasów były specjalne książeczki, które pokazywały w dość naiwny sposób, ale zgodny z prawdą i nie zboczony, to skąd się biorą dzieci. Zaopatrz się w taką książeczkę, przeczytaj razem. Dziecko jak to dziecko, większość zapomni i przypomni sobie dopiero podczas zajęć przyrody. Ale jakieś pojęcie będzie miała, lepsze to niż bociany i inne bzdury. Nie za bardzo wiem po cholere trzymać takie rzeczy w tajemnicy przed dziećmi.
  • Odpowiedz
@monalisssa:
Jak się dziecko pyta skąd się wzięło to zawsze trzeba mu powiedzieć że z miłości, bo w gruncie rzeczy to go najbardziej interesuje i o to pyta.
Sprawy techniczne są drugorzędne.
  • Odpowiedz