[naemigracji]

Żona próbuje zabrać mi dzieci i jak ogólnie wiadomo jako ojciec jestem na przegranej pozycji.Rozumiem ze to był błąd zakładając rodzinę z kobietą która jest bardzo źle wychowana,ale zawsze pokazywała ze jest inaczej.Przez 10 lat.Gdy pojawiły się dzieci zmieniła się o 180 stopni i pokazała swoją prawdziwą twarz.Zaczęła żyć zasadami wyniesiony mi z domu(ludzie się zdradzają,rostaja,okradają,oszukuja i żyją dalej,nie ma nic w tym złego)Nawet jeśli dostane jakieś widzenia z dziećmi tak naprawdę nie będę miał żadnego wpływu na ich wychowanie.Musze się pogodzić z utratą dzieci.Tutaj pytanie do was.Jak się z tym pogodzić?od 2 miesięcy widziałem dzieci 2 razy po 3 godziny.Płacze każdego dnia praktycznie od rana do wieczora.Nie potrafię się z tym pogodzić.Jest trudno zapomnieć o osobie która się kocha ale jest to możliwe(ja chodziłem na terapię 2 miesiące i dalej chodzę)Ale co z dziećmi?Jak żyć dalej bez nich wiedząc że są na straconej pozycji tak samo jak ja?Bezradność mnie zabija.
#psychologia

[Mirkosoft]

@naemigracji: http://www.prawaojca.org.pl/
Walcz!

[r_a_f]

@naemigracji: Nie poddawaj się, znajdź kobietę która pomoże Ci walczyć.

[naemigracji]

@r_a_f: co masz na myśli?

[r_a_f]

Utwórz nowy związek z wartościową nową kobietą która będzie Cię wspierać w walce o dzieci.

[naemigracji]

@r_a_f: Depresja,nerwica,terapie u psychologa,35 lat na karku,całkowity brak pieniędzy,mieszkania,Byłem zdradzany,oszukiwany na każdym kroku wiec całkowity brak zaufania do kogokolwiek.Masz jakąś chętna?

[stara_zocha]

@naemigracji: ja pierdziele! Nie rezygnuj z terapii, ale też nie rezygnuj z walki! To są również Twoje dzieci!! Nie jesteś tylko od płacenia alimentów! Próbuj z tą kobietą rozmawiać, próbuj się z dziećmi widywać bez jej ogólnej zgody, nagrywaj rozmowy z nią. No przecież musi być jakiś sposób!?
Będę trzymać za Ciebie mocno kciuki. Wołaj w razie czego!

[r_a_f]

Szukaj... na spokojnie...
Z perspektywy czasu widzę że wszystkie tak okropne doświadczenia suma sumarum nas wzbogacają i kierują do lepszych osób - czego Ci życzę. Tylko trzeba uważać by nie zbaczać z drogi w jakieś skrajności.

[naemigracji]

@stara_zocha: rozmowa wygląda tak ze "nie bo nie"(przeczytaj mój poprzedni wpis jest tam wklejona rozmowa z nią)nie ma możliwości widzenia się z dziećmi bez jej zgody a sąd najwyżej przyzna mi parę godzin w sobotę

[notrzeba]

@naemigracji: #!$%@? JESTEŚ CZY FACET ?! WSTAWAJ I WALCZ ! DO TEGO CIE NATURA STWORZYŁA ! PRĘDZEJ UMRZESZ NIŻ PRZEGRASZ. Poukładaj sobie wszystkie sprawy, stwórz plan działania, ustal priorytety i dąż do celu.

[naemigracji]

@r_a_f: naprawdę w mojej sytuacji "szukanie" jest nie tylko niemożliwe ale raczej niewskazane.chociażby dlatego ze moja zona wykorzysta to przeciwko mnie.

[naemigracji]

@notrzeba: Dzieci mają 3 i 2 lata.Zanim ja wszystko polkladam one zapomną ze mnie mają a na pewno ze mnie potrzebują.Plan działania?Jak mam wychowywać dzieci przez 3 godziny tygodniowo na placu zabaw pod kontrolą tej baby?

[notrzeba]

@naemigracji: nie ma sytuacji bez wyjścia. Puki co korzystaj z tego co masz, z upływem czasu walcz o więcej. Nic więcej nie zrobisz. Spraw by te parę godzin z tobą były dla dzieci czymś na co będą wyczekiwać przez cały tydzień, w ten sposób nie ma szans by zapomniały. W pewnym sensie wiem przez co przechodzisz bo mój bliski przyjaciel miał podobną sytuacje. Wiesz co mu pomogło ? Kubeł zimnej wody,

[naemigracji]

@notrzeba: wiesz moje dzieci mają kupiony plac zabaw do ogrodu.mają to na codzień.co ja mogę im zapewnić na innej chustawce?na co mają czekać cały tydzień?na pochustanie się na chustawce która mają na codzień kolo domu?Ja przez kubeł zimnej wody(strata żony która kochałem,pracy,domu,dzieci)z optymisty stałem się pesymista(a raczej realista)nie wiem jak sobie z tym poradzić

[Ja-qb]

@naemigracji: kontaktuj sie z dzielnytata.pl pomoga

[naemigracji]

@Ja-qb: nawet jeśli jestem za granicą?Prawnika juz ogarnąłem

[Ja-qb]

@naemigracji: gdzie sa dzieci?

[naemigracji]

@Ja-qb: Irlandia.ja zona i dzieci.urodzone w Irlandii.

[Ja-qb]

@naemigracji: będzie trudno, potrzebujesz prawnika. Pytanie ile jesteś w stanie wydać i poświęcić, aby mieszkać z dziećmi?

[naemigracji]

@Ja-qb: prawnik jest 1500 euro poszło.na ten moment jestem prawie na zero ale szybko się odkuje.nie chce zabierać dzieci matce.chce żeby było po równo.dzieci potrzebują obojga rodziców.dzieci urodzone w Irlandii ale małżeństwo

[Ja-qb]

@naemigracji: życzę powodzenia i trzymam kciuki :) I zgadzam się, że dzieci potrzebują obojga rodziców, nawet jeżeli rodzice nie są razem.