Wpis z mikrobloga

Szukałem w necie ale nie znajduję wyczerpującej odpowiedzi i wyjaśnienia. Prowadzę w pracy wymianę mejli z gościem z zagranicy. Czy za każdym razem wymagane jest pisanie zwrotu grzecznościowego "Dear [nazwisko]". Trochę to komicznie wygląda jak on zadaje pytanie o jakąś pierdołę a ja mogę mu odpowiedzieć właściwie w 2 słowach. Te mejle mogły być jak rozmowa na FB właściwie ale z każdą "wiadomością" trzeba dopisać to przywitanie. Czy z punktu widzenia netykiety to jest koniecznie czy po kilku mejlach i wejściu w schemat takich szybkich i krótkich mejli można sobie te zwroty odpuścić?

#internet #netykieta #mail #etykieta #pytanie
  • 11
@mdom: Co w tym dziwnego? To, że on zadaje pytanie a ja mu odpowiadam:

Szanowny Panie XXX,

Tak.

Pozdrawiam,
YYY

No dla mnie to wygląda dziwnie. Przykład lekko skrajny i w tym przypadku postarałbym się odpowiedzieć pewnie całym zdaniem ale to czasami też wygląda idiotycznie.
@To_ja_moze_pozamiatam: to nie dziwne. Korespondencja biznesowa wymaga form grzecznościowych. Ja mam nawet napisane makro w Outlooku które wyrzuca 10 różnych formuł połączonych od razu z imieniem i nazwiskiem. Chciałbyś żeby do Ciebie ktoś pisał per Kumplu jak to robią gimbusy na wykopie.
@mdom: Jeśli wymieniliśmy już kilka maili zawierających te zwroty i dogadujemy tylko szczegóły to nie widzę sensu szczypania się za każdym razem z oficjalnym powitaniem. Skoro wymiana wiadomości wygląda już jak zwykła rozmowa to czemu nie ułatwić sobie życia?
No ale jak oficjalna netykieta tak mówi no to trudno...
@To_ja_moze_pozamiatam: to wszystko zależy. Czy ta osoba jest w podobnym wieku, na podobnym stanowisku. Jaki jest charakter współpracy. Z jakiej kultury pochodzi. Angole i amerykańce zawsze mówią na ty. Niemcy są formalistami i jak mają Dr przed nazwiskiem to się go używa zawsze. Przeważnie to kobieta proponuję przejście na ty, tak samo starszy czy na wyższym stanowisku. Jeżeli to firma zewnętrzna to trzymałbym się formalizmow, nigdy nie wiadomo gdzie taki mail