Wpis z mikrobloga

Przypomniało mi sie jak ze 3 lata temu byłem na dniach otwartych jakiejs tam uczelni w Legnicy i były pokazy chemiczne. No i w #!$%@? ludzi dookoła, a studencik wrzucił jakieś dwie substancje do moździerza, których nie powinno sie łączyć i zaczal ucierać. Tak jebło, az mnie w klacie zabolało (stałem w piereszym rzędzie). Palec tak bardzo urwany, maska tak bardzo #!$%@?, zęby tak bardzo #!$%@?.
#truestory #coolstory a raczej #sadstory
  • 6
@klokupk:

pokaz trwał już kilkanaście minut, gdy do moździerza asystent nasypał najpierw chloranu potasu, potem siarki. Ucierane razem, miały wybuchnąć. Ale eksplozja nie nastąpiła. Pani doktor poleciła więc asystentowi dodać jeszcze nieco siarki. Gdy mężczyzna znów zaczął ucierać proszek tłuczkiem, doszło do wybuchu. Substancja rozsadziła naczynie. Odłamki moździerza posypały się także na stojącą za taśmą młodzież.


SUPER POKAZ! xD