[o.....3]

Żona pyta męża:
-Czy widziałeś kiedyś pogięty banknot 100 zł?
Mąż na to znudzonym głosem:
-Nie.
-To popatrz na to... - mówi żona i gniecie banknot 100 zł.
Po chwili znowu pyta męża:
-Czy widziałeś pogięty banknot 200 zł?
-Nie - ponownie odpowiada znudzonym głosem mąż.
-To popatrz na to... - mówi żona i gniecie banknot 200 zł.
Następnie pyta:
-A widziałeś pogięte 100 tys. zł?
Mąż na to zaciekawionym głosem odpowiada:
-Nie.
-To sobie zobacz, stoi w garażu...

#suchar #heheszki

[aleosohozi]

@oluchna23: Jakby jej sukienkę pogniótł, to stwierdziłaby, że taka moda :P

[MaddoxX1911]

@oluchna23: widzę że na fb pani buszuje

[o.....3]

@MaddoxX1911: Oj tam buszuje od razu ;) zerknęłam tylko :)

[Godziu73]

@oluchna23: #czystyubaw

[Doleginho]

@oluchna23: Jak koleś nie widział pogniecionych banknotów, to niewiele w tym życiu widział

[prowl]

@oluchna23:

[JazzBlurr]

-To sobie zobacz, stoi w garażu...

@oluchna23: przewidywalne. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[H.....s]

#wcaleniebylo

[z.....o]

@oluchna23: słyszałem ten żart 15 lat temu u cioci na imieninach

[mishaki]

@zielonka_motzno: uwspółcześniłem specjalnie dla ciebie, zielonko:

- Janusz, zobacz, pogięłam 100zł. Czy to się już do niczego nie nadaje?
- Co Ty gadasz Grażyna, to jest tak samo dobre jak sto świeżych złotych prosto z bankomatu.
- A to dobrze. To w garażu stoi pogięte 10 tysięcy.

[z.....o]

@mishaki: słabe

[mishaki]

@zielonka_motzno: a zielonki dupa cicho ;)

[o.....r]

@oluchna23: Jak ostatni raz opowiadałem ten dowcip do Bolesław Chrobry z konia spadł.

[igiproject]

@oluchna23: A żono widziałaś kiedyś zwłoki? To już nie zobaczysz ( ͡° ͜ʖ ͡°)