Wpis z mikrobloga

ludzie w związkach - też macie jakieś przezwiska, którymi się odzywacie do swoich pasków?

spotkaliśmy się jakiś czas temu ze znajomą parą #rozowego no i skończyło na wieczornej mini imprezce u nich, bardzo kulturalnej zresztą, no i kobiety zaproponowały, że zrobią tak na szybko jakąś kolację, kanapeczki itp. siedzę sobie z kolegą, popijamy wódeczkę i moja różowa podaje mi talerz z kanapką mówiąc: "proszę, księciuniu'. tu następuje konsternacja znajomych, na którą w sumie i nam się głupio zrobiło, więc tłumaczę, że tak się do siebie odzywamy, ona do mnie "księciuniu", ew. "pabluś", ja do niej "aniuś-księżniczko".

znajomi stwierdzili, że oni do siebie mówią po imieniu, normalnie ( ͡° ʖ̯ ͡°)

i tak się zastanawiałem, czy to my jesteśmy tak zdziecinniali, czy to znajomi tacy poważni...

#rozowepaski #niebieskiepaski
  • 29
  • Odpowiedz
@pablo397: Mój ma wyobraźnie jeśli chodzi o nazywanie mnie, co chwile coś nowego, ogólnie najczęściej jest Kulka, Maćku, albo Fon i różne słowa z -fon (np. kulkofon), a ja do niego najczęściej po prostu Misiek, czasami coś innego wyjdzie, ale to zwykle krótkotrwałe.
  • Odpowiedz
  • 0
@pablo397: ja do swojej mowie kotek, słonko, ewentualnie luźniej ziomek albo grubasie (choć gruba nie jest) :P "stara" słyszałem znajomych ;)
  • Odpowiedz