Wpis z mikrobloga

@Bunis: właśnie w drugim tomie rozjeżdża się fabuła serialu z książką, co do jednej postaci zwłaszcza, wiec moim zdaniem nie ma sensu. A już zwłaszcza, że druga książka jest imo wyraźnie lepsza od pierwszej.
@Bunis: Prędzej bym powiedział, że jeśli czegoś nie chcesz czytać którejś części to nie czytaj 1. Oczywiście warto, bo jest to kawał dobrego fantasy. Ekranizacja "Gry o Tron" jest bardzo wierna i różni się może jakimiś detalami. W 2 części różnic jest bardzo dużo, szczególnie jeśli chodzi o wydarzenia w zatoce niewolniczej. Ponad to wątki Johna, Stannisa i nałożnicy karła są uproszczone (niektóre wydarzenia i postaci zostały połączone w jedną).