Wpis z mikrobloga

Byłem u niej. Ciągle się wypierała a na dodatek zrobiła mi kolejną awanturę, że jak mogę się o takie coś pytać. Nie wytrzymałem i się #!$%@?. Zaczeła płakać i kazała #!$%@?, spytałem ile razy -ona że przeprasza i nie chciała mi mówić bo bała się mojej reakcji. Powiedziałem ze musze to przemysleć i wyszedłem.
Bardzo mi z tym #!$%@?, nie wiem co o tym myśleć żałuje ze się o tym dowiedziałem
  • Odpowiedz
@Nikic21: A nad czym tu myśleć? Kolega @Sancho_Pansa: dobrze Ci radzi. #!$%@? pozostaje #!$%@?ą. Szkoda mi Ciebie cumplu ale teraz jedyne co możesz zrobić, to odejść i poinformować jej znajomych (jesli tego nie zrobisz pewnie obrobi Ci dupę równo, tak swoją drogą). Zrób to nie tylko dla siebie ale i dla innych niebieskich pasków. Jej miejsce jest w burdelu.
  • Odpowiedz