Wpis z mikrobloga

niektórych bardzo irytuje gwara wiejska z całą swoją niedbałością, błędnymi formami i końcówkami, przekręconymi wyrazami.

mnie osobiście fascynują osoby "dwujęzyczne" - które zaciągają jak się patrzy, ale, gdy trzeba, potrafią przełączyć się na stosunkowo poprawną polszczyznę standardową. zdarzają się tu czasem zabawne formy, hitem jest dla mnie zasłyszany ostatnio zaimek "jejch". skoro w gwarze wiejskiej zaimek "ona" w dopełniaczu i celowniku to "ji" (np. "mówiłem ji, dałem ji", a osoba posługująca się gwarą, ale świadoma niepoprawności tej formy wie, że powinno być "jej", to analogicznie "ich" zamienia na rzekomo poprawne na "jejch" - i tak słyszę: "jejch samochód", "jejch sprawa" itp.

#jezykpolski #polszczyzna #gwara
  • 4
  • Odpowiedz