Wpis z mikrobloga

@Mirabelkowa:
@CiociaDobraRada:
Słowianki ogółem są ładne, często ciężko na emigracji rozróżnić Polkę, Czeszkę, Słowaczkę czy Litwinkę.
Kobiety z Francji i Anglii zwróciły moją uwagę lepszym gustem jeżeli chodzi o ubiór, wydają się być bardziej zadbane.
Takie są moje emigracyjne spostrzeżenia.

@oficer-prowadzacy: Nie śmiej się, rzadko, ale jednak się zdarza, że pod tymi szmatami kryją się niezłe sztuki, takie 8/10 w skali akbara ( ͡° ͜ʖ ͡°
@Mirabelkowa:

10% jest cudna, 20% bardzo atrakcyjna, 20% ładna, 30% przeciętna i 20% niezbyt urodziwa.

Ależ przykład przekonania o darmowej wartości swojej płci... Poważnie, 50% co najmniej ładnych? Prawie 1/3 co najmniej "bardzo atrakcyjnych"? Wat?

To, że nawet średnio atrakcyjna dziewczyna dostaje dziś w necie mnóstwo, mnóstwo atencji -- głównie od czyhających przegrywów -- nie czyni jej jeszcze faktycznie atrakcyjną.

@CiociaDobraRada:

Polki to NIE SĄ najładniejsze dziewczyny na świecie.

Stwierdzenie,
@Sh1eldeR: Świetnie, że oceniłeś moją metodologię nic o niej nie wiedząc xD
Po pierwsze w necie, to nawet ładne dziewczyny spotykają się z falą hejtu od stulejarzy a tacy jak Ty mają wymogi z kosmosu odnośnie każdego centymetra kwadratowego ciała i podoba im się 1 na 100 000. Po drugie według mnie 50% jest "faktycznie" atrakcyjna a jestem dość krytyczna i nie wiem jakim prawem uzurpujesz sobie wyłączność do wydawania obiektywnych
@Mirabelkowa:

tacy jak Ty mają wymogi z kosmosu odnośnie każdego centymetra kwadratowego ciała i podoba im się 1 na 100 000

Ale nic nie wiesz o moich własnych, prywatnych wymaganiach. Nie masz podstaw by wiedzieć. Owszem, znam i krytyczne miary. Ale pozostanie moją prywatną sprawą, czy i na ile z nich korzystam.

Po drugie według mnie 50% jest "faktycznie" atrakcyjna a jestem dość krytyczna

Jesteś dość krytyczna? I używasz definicji atrakcyjności,