Wpis z mikrobloga

Mirki ratujcie.

1. Bądź mno.
2. Biegaj sobie 2-3 razy tygodniowo po 10km
3. W tym sezonie przebiegane jakieś 130km
4. Noga nigdy nie bolała.
5. Teraz przebiegasz 2 km w tempie 5:00-5:20 a kolejne 5km w 6min/km bo noga boli.
6. Twardo biegnij dalej bo miało być 10km.
7. Przy 7 km noga nie boli.
8. Biegnij normalnym tempem aż do 10 km.
8. Idź normalnym krokiem, noga znowu boli
9. Mózg r-------y.


Jest na mirko lekarz?

#lekarz #bieganie #c-----------o
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@matyosoo: Też tak miałem. Zacząłem biegać, a jako że byłem ambitny to od 6km+ na początek. 3 tygodnie zleciały w oka mgnieniu (doszedłem do ok. 20km podczas biegu) i zaczęła mnie noga boleć i wychodzić żyła na łydce, ale biegałem dalej i później przestawało. Poszedłem do lekarza i mi (doktor) powiedział, że to nic takiego.
Z kolei na necie czytałem, że to mogą być żylaki i żeby z tym uważać
  • Odpowiedz
@matyosoo: Dokładnie to samo, cumplu. Udałem się z tym do lekarza to jedyne co mi powiedział to (niedokładna parafraza here) "Ból może być związany z intensywnym wysiłkiem fizycznym. Jest to normalna reakcja, nie ma się czym Pan przejmować. Wszystko będzie w porządku. W razie większych bólów zalecam zaprzestanie biegania"
Na internecie z kolei (jak już wspomniałem) wyczytałem, że to może być związane z moim organizmem i trybem życia, który prowadziałem
  • Odpowiedz
@matyosoo: Nie sugeruj się moją historią, bo Tobie może jednak coś dolegać. Ale ja też zaczynałem od "wielkich" 6km+ i robiłem bardzo szybko progress.
Przez godzinkę biegania robiłem coś koło 10/11km, a tak w 2 coś koło 17/18. A powinienem robić mniejszy progres.
Jednakże ja nie potrafię sobie wyznaczyć rozsądnej granicy i w tym problem.
Stawiam, że akurat w tym jesteśmy do siebie podobni, dlatego może udaj się do lekarza
  • Odpowiedz
@EndowedMajesty1337: Z dystansem nie przesadzam, staram się biegać szybciej na dystansie właśnie 10. Poniżej 50 już schodzę ( ͡° ͜ʖ ,a raczej schodziłem póki gira nie bolała... Jak problem się będzie nasilał to bez kitu się wybiorę do ortopedy.
  • Odpowiedz
@matyosoo: możesz sobie zrobić przerwę tydzień-dwa, a w tym czasie np. przeskoczyć na pływanie czy inny sport nie angażujący tak mocno nóg.
Czasem są jakieś urazy zmęczeniowe, organizm musi się odbudować, ale musisz mu na to pozwolić :)

Ew. jeśli masz możliwość, spróbuj zmienić nawierzchnię (z asfaltu na ścieżki/sztury) albo buty (najlepiej na jakieś mocniej amortyzowane).
  • Odpowiedz
@Kapsula: W buty zainwestowałem właśnie porządne, świetnie amortyzują asicsy. Przerzuciłem się na razie na rower, nie boli nic a nic. Zapisałem się też do ortopedy zobaczymy co powie. W każdym razie dzięki cumplu.
  • Odpowiedz