Wpis z mikrobloga

TL;DR niżej.

Wychodzi gosć z #pracbaza, widzę na pierwszy rzut oka, że ma za dużo hajsu. Podbijam do niego, szklane oczka i sprzedaję mu kit, że mnie okradli. Stara szkoła - że niby przyjechałem do #warszawa na rozmowę o pracę w jakimś korpo, ale mnie okradli w #ztm. Gość się spytał, skąd przyjechałem - ja mu kurde, że z WŁOCŁAWKA. Czaicie? #wloclawek Oczywiście bardzo przekonująco się jąkałem, już myślałem, że będzie mi chciał kupić bilet na pociąg, ale wkręciłem że drogie i szkoda kasy. Typ nie dość, że sprawdził mi #blablacar, powiedział że samochody odjeżdżają skądśtam, to jeszcze sypnął drobniakiem i poszedł do bankomatu po parę dyszek.
Odszedł uradowany, że niby #dobryuczynek, a ja zaraz wszystko wydałem na dopalacze.

TL;DR ziomek łyknął tłusty kit i dał mi hajsy na #narkotykizawszespoko
  • 9