Wpis z mikrobloga

Musiałem dziś przejechać autem przez Kraków w godzinach szczytu. Ludzie, którzy robią to na co dzień z własnej, nieprzymuszonej woli, muszą być poważnie upośledzeni na umyśle. Cytując Mickiewicza: "Przyjemność porównywalna z dławieniem się #!$%@?".
#krakow #oswiadczenie
  • 42
  • Odpowiedz
@Pantograf: Wolę stać w korku w swoim samochodzie, niż gnieść się w autobusie i wąchać to i owo... już prędzej to bym przyrównał do słów Mickiewicza.
  • Odpowiedz
@Pantograf: Nazywaj to jak chcesz. Jazda autobusem do przyjemności nie należy. Samochody są po to, aby z nich korzystać. Jak nie doceniasz zalet samochodu, to Twoja sprawa, przecież ja Ci nie mówię czym masz jeździć. Ty mi tez nie mów.

Poza tym mimo swoich poglądów do pracy jeżdżę mpekiem, bo jestem zmuszony, ale wcale mi się ten stan rzeczy nie podoba.
  • Odpowiedz
Jak nie doceniasz zalet samochodu, to Twoja sprawa


@vipe: MAM SAMOCHÓD, TO MUSZĘ NIM JEŹDZIĆ
SAMOCHÓD JEST SZYBKI, TO MUSZĘ NIM #!$%@?Ć
TRZEBA POKAZAĆ, ŻE MNIE STAĆ, JESTEM KIMŚ, ZARABIAM 2000 NETTO, JESTEM #!$%@? KIMŚ
oczywiście, że doceniam zalety samochodu, nigdzie nie napisałem, że nie - ale staram się patrzeć trochę dalej, niż na czubek własnego nosa
  • Odpowiedz
@Pantograf: Ale ty to masz kompleksy co? Koleś napisał że woli jeździć samochodem i że w autobusie śmierdzi (co jest prawdą) a ty naskakujesz na niego... Klasy nie pokazałes, a jemu pewnie chciałes wytknąć jej brak. Nie rób z siebie też wielkiego #!$%@? ascety bo jedziesz autobusem, pewnie po prostu samochodu nie masz albo do prawka 4 lata jeszcze bo tak się zachowujesz.
  • Odpowiedz
@Pantograf: Chyba dawno nie srałeś xD Z Bronowic do NH dojeżdżam autem z pracy i do pracy w 20 minut. Zbiorkomem w 50, o ile dojedzie i się nie wykolei. Nie wspominając już o wymienionych wyżej argumentach w postaci zapachu/aparycji współpasażerów, temperatury w składzie, stanu "taboru" i miliona przesiadek, bo ZIKIT wymyślił, że tak będzie lepiej. Gdyby było sensowne metro - OK. Ostatnie kilka miesięcy pracowałem w Sztokholmie i z jednego
  • Odpowiedz
@tajemniczygosc: @krabar: świetnie, mamy więcej obruszonych samochodziarzy xD jest też i moje kochane "hurr durr w autobusie śmierdzi" - no #!$%@?łe, zawsze chciałem natrafić na ten mityczny śmierdzący autobus i jakoś nigdy jeszcze mi się nie udało. Może dlatego, że to jest jakiś marginalny problem, o którym głośno krzyczą biedni kierowcy, którzy autobusami ostatnio jeździli 10 lat temu i nie mają zbytnio pojęcia o czym mówią xD no i naturalnie
  • Odpowiedz