Wpis z mikrobloga

199 671 - 7 - 42 - 40 = 199 582

Za czwartek (do kantoru), piątek oraz sobotę - Rychlebskie Ścieżki.

Nie jeździłem ponad tydzień, po pierwszych kilku kilometrach w czwartek lekki ból prawego kolana, zignorowałem. Piątek pierwsza runda na "Super Flow", ból nasila się. Odpoczynek, kolejna to Tajemny Szlak. Co się n------------y, to nasze. Same kamienie. Zero jakiejkolwiek przyjemności z jazdy. Sfochowani na tym poprzestaliśmy. Sobota - problemy z chodzeniem od samego rana, ale w mordę bym sobie pluł gdybym już na tym etapie zakończył przygodę z Rychlebskimi. Ponownie sprawdzony "Super Flow" żeby się nie rozczarować. Na kolejną rundę już nie wyjeżdżałem, kolano chciało odpaść, popedałowałem na płaskim i odkryłem taki ichniejszy Zakrzówek.

Uważam, że trasy nie są na mój rower (hardtail), bez fulla nie podchodzić. Przejechałem się chwilę na Sancie od kolegi - komfortowo, bez stresu, że za chwilę coś może odpaść. Widoczne ubytki na obu tarczach, klocki chyba jeszcze są. Nie było pytania czy glebnę tylko - kiedy. O ironio w miejscu, bo nie potrafiłem wypiąć lewej giry i tu od razu pytanie - jak żyć, bo lewy pedał jest ustawiony identycznie jak prawy, a mimo to po jednej stronie wypinanie i wpinanie przychodzi z trudem.

Trochę statystyk wziętych z czterech liter: <5-10% wszystkich widzianych rowerów, to hardtaile; ~10-15% kobiet (jeśli były ładne, to chwila moment i odzywały się po polsku - wiadomo); ~20-25% wszystkich to Polacy.

Inne spostrzeżenia: p--o Holba - bardzo dobre, jedzenie również. Mogę polecić konkretny hotel, warunki więcej niż zadowalające i zdecydowanie czysto. Mało widoków, jedno miejsce na Tajemnym na sąsiednie wyżyny i tu się trochę zawiodłem, bo jestem fanem krajobrazów.

Cho no tu @fixie

#rowerowyrownik #zakrzowek #rychlebskiesciezki
avangarda - 199 671 - 7 - 42 - 40 = 199 582

Za czwartek (do kantoru), piątek oraz ...

źródło: comment_PGB6CyJhnPrfJdIyduixkaHkRKkelbHW.jpg

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@avangarda: byłem tam z miesiąc temu i też nie jest to moje ulubione miejsce, ale to zależy od techniki. Mam kumpla co jeździ na HT, ale jest bardzo dobry i jeździł lepiej od wielu na endurakach - potrafi świetnie pracować ciałem, no i kondycje to ma końską.

Superflow dał mi strasznie dużo radości i takie ścieżki uwielbiam i ten właśnie podjazd co masz na zdjęciu - zajebisty. Jednak pozostałe trasy
  • Odpowiedz
@Leniwiec1: Ale byłeś na fullu? Ja totalny żółtodziób jeśli chodzi o takie trasy. Rąk po super flow nie czułem, d--a to samo. Wybierając się tam na HD, to odebranie sobie połowy radości.

  • Odpowiedz
@avangarda: Na HT, dla mnie z tych co jeździłem to strasznie fajne jest Superflow i ten podjazd bo wszystko jedzie sie jednym ciągiem. Pozostałe są dla mnie zbyt trudne i musialem co chwila schodzić a to juz nie daje przyjemnosci.

Full daje to że mozna wiecej poszaleć - poskakać na przyklad, jest bardziej miekko i bezpiecznie, ale na HT tez da się przyjemnie jeździć - mowie Ci ten znajomy tak
  • Odpowiedz