Wpis z mikrobloga

205 627 - 222 = 205 405

Katowice -> Imielin -> Oświęcim -> Wadowice -> Rabka Zdrój -> Kasina Mała -> Kraków -> Tyniec

Rozjazd z moim dobrym znajomym, znanym DJem z Ibizy - Paulem Gałką.

Napęd potraktowałem rozpuszczalnikiem, ale... nie nałożyłem smaru. Po 150 kilometrze pracował tak, że uszy i serce bolały.

Do 130 km (Rabka) średnia 31,9 km/h. Do 150 km było już tylko 30,9 km/h. Ruchliwy Kraków i ścieżka do Tyńca (mimo godziny dość sporo ludzi) zbiły średnią do 28,7 km/h.

Aha i jeszcze zepsułem klamkomanetkę, tak przed Wadowicami jeszcze. dx

#rowerowyrownik #200km
Pobierz
źródło: comment_hyXej1do4jJeHaXwFWyD00XI6idStPAn.jpg
  • 9
@Nirguna: z Oświęcimia warto skręcić na Porębę Wielką i tamtędy jechać do Wadowic, bo trasa 28 na odcinku Oświęcim - Wadowice jest straszna. Z Kato do Oświęcimia polecam tak jak dziś po raz pierwszy leciałem - na Kostuchnę przez Piotrowice, dalej na Imielin, Chełm Śląski i na Gorzów by ominąć tragiczną ścieżkę rowerową (obowiązkową) w Babicach. :) Z Gorzowa przez Broszkowice hops do Oświęcimia - rewelka