Wpis z mikrobloga

Mirki kurde jestem chyba przegrywem i pantoflem, chce iść na prawko na moto, ale szkoda mi kasy bo wiem ze za nią mógłbym kupić coś do domu, np fotel o którym wspominała żona, lub cokolwiek innego. Mieszkanie mamy całe urządzone, kuchnia salon sypialnia itd wszystkiego jest już umeblowane itd. Dzieci nie mamy a ja mam takie uczucie ze jak pójdę na to prawko to żona i najbliżsi stwierdza ze to moja fanaberia. Ale kurde chciałbym zrobić w końcu coś dla siebie. Co robić cumple? #zalesie #przegryw #pytanie #moto #corobic #zwiazki
  • 21
  • Odpowiedz
@tomkkoo: to znaczy że ty też możesz jej robić wyrzuty o to że kupiła nową torebkę zamiast kupić Ci kartę dźwiękową albo fotel do kompa?
  • Odpowiedz
@tomkkoo: Każdy potrzebuje odskoczni od rzeczywistości. Żona sobie kupi buty/torebkę, to dlaczego Ty nie możesz zrobić coś dla siebie? Mnie na przykład jazda na moto/samochodem uspokaja.
  • Odpowiedz
@tomkkoo: większość ludzi co chcą na 100% pośmigać to najpierw kupują moto później robią prawko ;) ale teraz w nowym taryfikatorze duże mandaty za jazdę bez uprawnień
  • Odpowiedz
a ja mam takie uczucie ze jak pójdę na to prawko to żona i najbliżsi stwierdza ze to moja fanaberia


@tomkkoo: Tego się najbardziej w przyszłości boję. Że choć przez chwilę o mojej pasji pomyślę jako o "fanaberii" przez którą moja żona nie będzie mogła kupić nowego fotela.
Już bym #!$%@? wolał być sam do końca życia, serio.
  • Odpowiedz