Wpis z mikrobloga

Kiedy o 5 nad ranem budzi Cię cichy tupot małych stóp i zaspany, dziecięcy głos mówi "mamooo, boli mnie brzuch" już wiesz, ze właśnie zaczyna sie długi, trudny dzień. Otwierasz jedno oko, unosisz kołdrę. Drobne ciało gramoli Ci się do łóżka, ufnie wtula sie w Ciebie. Chwila ciszy. Oddech małego człowieka jest ciężki, czujesz że cierpi. Głaszczesz ten popsuty brzuch, wstajesz pomoc w toalecie, ocierasz łzy, przykładasz chłodny kompres na rozpalone czoło, parzysz lekką herbatę i kładziecie się na chwilę by zaraz znów powtórzyć wszystko od nowa.
Poranek robi sie coraz jaśniejszy i cieplejszy, słyszysz jak ludzie spiesza sie do pracy. Ty też za chwile zaczynasz... Młoda czuje sie odrobine lepiej, zasypia i szepcze "Kocham Cię mamo..."
To niesamowite uczucie. Jedyne w swoim rodzaju. Jesteś dla tego małego człowieka ostoją bezpieczeństwa, to przy Tobie oddycha spokojniej, śpi mocniej, cierpi mniej.
To będzie długi dzień, będę zmęczona, niewyspana, wszystko będzie bardziej boleć, ale to wszystko bez znaczenia. Jestem szczęśliwa. Jestem kochana.
#truestory #feels #chorobawdoliniemuminkow
  • 116
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mam_muminka: Plusuję mocno. Ale tylko rodzice są w stanie zrozumieć, o co w tym chodzi. Zawsze lubiłem dzieci, ale zanim nie miałem własnego, nie miałem pojęcia, jakie to może być szczęście. Kiedy widzisz, że to małe stworzonko, takie całkowicie Twoje, potrzebuje Cię najbardziej na świecie, jesteś jego całym światem, widzisz jego bezgraniczne oddanie, czyste i szczere emocje. Coś niesamowitego i nie do porównania z niczym innym na świecie.

Zawsze potrzebowałem
  • Odpowiedz
@mam_muminka: zawsze śmiecham z tych historyjek o guwniakach ze sraczką pisanych w takim stylu, 'aniołeczkowi się zrobiło ała, przykryłam kołderką, zrobiłam herbatunię i pokokosiłam żeby poszło spaćku' xDD.
  • Odpowiedz
@Dj_Lysol: jak będziesz matką to zrozumiesz


@nat89: nie trzeba być matką, mi też się humor poprawia jak jedno lub drugie (albo oba na raz) wpakuje się do łóżka, obejmie tymi łapkami i powie "kocham cię tato". Nic że potem obróci się do mamy, skopie mnie i na koniec śpię podparty jedną ręką o podłogę przy łóżku :)
  • Odpowiedz
@mam_muminka: no dobra ale ono jest poważnie chore czy po prostu miało problemy żołądkowe? Jak pierwsze to współczuję, a jak drugie to ze zwykłej czynności fizjologicznej zrobiłaś melodramat xD
  • Odpowiedz