Wpis z mikrobloga

Znajoma znajomej ma panieński i z tej okazji na fejsie pojawiło się coś takiego. Nie wiem czy ja jestem jakiś nienormalny, ale takie coś mnie zwyczajnie żenuje. To już chyba lepsze jest wyjście na męski striptiz. Tam się popatrzysz i uśmiejesz, a tu żarty, bo przyszła panna młoda weźmie kawałek tortowego #!$%@? do buzi, niby ostatni raz ,,inny", bo potem już w buzi będzie lądował tylko #!$%@? męża.

Czasem mam wrażenie, że jestem straszną konserwą.

#zenada #bekazrozowychpaskow #rozowepaski #wieczorpanienski
Merytoryk - Znajoma znajomej ma panieński i z tej okazji na fejsie pojawiło się coś t...

źródło: comment_2stn5PWgNjBaBPrl30r3Ada8W1AnlSKZ.jpg

Pobierz
  • 41
  • Odpowiedz
@Merytoryk: Jakby mi koleżanki taką "niespodziankę" zrobiły na wieczorze panieńskim, to bym się chyba popłakała z żażenowania i szybko rozkroiła ten tort żeby żadna atencyjna prostytutka nie zdążyła wrzucić na fejsa i oznaczyć.
  • Odpowiedz
@Mirabelkowa: właśnie w sumie bardziej żenuje mnie chyba chwalenie się czymś takim w Internecie niż zabawa w coś takiego we własnym gronie, bo co kto lubi. Sam już nie wiem ()
  • Odpowiedz
@Merytoryk: żenują mnie ogólnie wieczory panieńskie i forma, jaką przybierają - ostatnia taka szalona noc wyzwolonych Karyn, bo po ślubie to już nic, tylko zgrażynieć. Mam nadzieję, że moje koleżanki nigdy nie wpadną na zorganizowanie mi takiej żenującej imprezy...

  • Odpowiedz
@Merytoryk: dla mnie w ogóle kawalerskie/panieńskie to jakaś straszna żenada. Gdyby ktokolwiek kiedyś przez przypadek mi coś takiego zorganizował to bym wyszła bez chwili zastanowienia, nieważne czy byłyby tak #!$%@? torty czy wysmarowani muskularni panowie. Strasznie mnie obrzydza robienie takiej szopki z ruchania, ślubu i miłości ogólnie. O dżizas aż mi ciśnienie skoczyło na samą myśl o czymś takim, a dupa powoli piecze.
  • Odpowiedz
@mersi: no dzisiaj się właśnie przyda bo takie żenujące posty powodują u mnie mocne pieczenie.
@Chaled: toć napisałam wyżej, że kawalerskie i panieńskie są dla mnie na tym samym żenującym poziomie, więc nie robi czy striptiz na kawalerskim czy panieńskim, oba są imo słabe i tylko podludzie się tym podniecają.
  • Odpowiedz
@homo_superior: No ja właśnie byłem na jednym. W sumie to jakoś tak dziwnie. Tańczą, rozbierają się, ocierają, a jakby były z gumy, nie wiem jako to opisać wg mnie do kitu i bez sensu. Żadne wielkie halo. Oczywiście wchodzi w grę "pójście do pokoju" ale nikt nie skorzystał.
  • Odpowiedz
@homo_superior: łączę się w dólu bupy, coleżanko. Wieczory panieńskie/kawalerskie dostarczają mi go tak wiele, że aż dostaję hemoroidów, chociaż panieńskie są nawet gorsze, bo faceci to wiadomo, że świnie, więc z ich naturą to aż tak nie kontrastuje i jakoś łatwiej można przeboleć. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 3
@Merytoryk: Część kobiet uważa to za zabawne. Rozmawiałam jakiś czas temu z koleżankami z pracy, część (włącznie ze mną) jest zazenowana taką formą wieczoru panienskiego, inna uwaza to za super sprawę. Można spędzić ten wieczór lepiej niż bawiąc się w jakieś penisowe torty, balony itd. Jakbym wiedziała, że kroi się taką impreza to bym na nią zwyczajnie nie poszla (co zresztą zrobiłam w tamtym roku). Może też jestem sztywna, ale to
  • Odpowiedz