Jestę lifehackerem. Korzystając z prawa do niebycia zameldowanym - wymeldowałem się ze swojego rodzinnego domu. W tej chwili jestem bezdomny i zaczynam kompromitacje systemów państwowych.
Wczoraj miałem już problem w NFZ'cie, dzisiaj idę do urzędu załatwić pozwolenie do głosowania oraz do pracy usunąć swój adres z kartoteki. Planowane na ten miesiąc: nowy dowód, nowy rachunek bankowy, nowa karta z NFZ'etu. Będzie ciekawie, bo pod koniec czerwca wyprowadzam się też z obecnego miejsca zamieszkania. (⌐͡■͜ʖ͡■)
@chilling: To, że możesz w dowodzie osobistym mieć "brak" w miejscu zameldowania nie oznacza, że wszystko załatwisz na taki dowód :) Nawet głupi mandat za przekroczenie prędkości zapłacisz policjantowi do ręki, a nie w wersji kredytowanej.
@kayleigh1507: brat (policjant) poinformował mnie, że nie mam obowiązku meldunkowego. Jedyne co musze podawać (przy np. kontroli) jest adres, gdzie będę odbierał korespondencje.
@chilling: Brat (policjant) nie zna ustawy o ewidencji ludności. Polecam jeszcze raz przeczytać mój komentarz sprzed 7 minut. To, że nie musisz mieć meldunku wpisanego w dowodzie nie oznacza, że w Polsce zniesiono obowiązek meldunkowy. Jeszcze 7 miesięcy, kolego.
@chilling: ja od kilku lat mam w dowodzie pusto tam gdzie powinien byc adres zameldowania bo nie bede z każdą przeprowadzką zmienial dokumentów ale spróbuj bez meldunku wyrobić dowód rejestracyjny Edit.prawo jazdy rowniez pusto
Wczoraj miałem już problem w NFZ'cie, dzisiaj idę do urzędu załatwić pozwolenie do głosowania oraz do pracy usunąć swój adres z kartoteki. Planowane na ten miesiąc: nowy dowód, nowy rachunek bankowy, nowa karta z NFZ'etu. Będzie ciekawie, bo pod koniec czerwca wyprowadzam się też z obecnego miejsca zamieszkania. (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
#nfz #urzedasstory (?) #panstwowpanstwie #bezdomnosc
Komentarz usunięty przez autora
Edit.prawo jazdy rowniez pusto