Wpis z mikrobloga

@wellfcuk: Będzie trudno, ale postaraj się olać. Nie znam historii, ale raczej nie jest tego wszystkiego warty.
No i zawsze możesz sobie wyobrazić jak go mordujesz.
Jak jesteś z Krakowa to dawaj nad Wisłę się powłóczyć. Zawsze działa.
@#!$%@?: ale jaka satysfakcja ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@InfinityM: próbuję, ale nędznie to wychodzi
@szymy: oczywiście, że tortury. Dłuuugie i męczące, może jakieś podduszanie czy coś ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@kptant: ja wiem, że nie jest i chciałabym żeby w końcu to raz a dobrze to do mnie dotarło. Więc może zabójstwo to nie takie złe wyjście :D A do Krakowa
@wellfcuk: Buuuu, a już się powoli zbierałem do wyjścia ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Zabójstwo nie jest takie złe, ale opłaca się marnować życie dla jakiegoś frajera?
Jak chcesz się wyżyć to polecam biegać albo ćwiczyć. Albo iść na strzelnicę. Albo pojeździć autem nocą.
Z resztą najlepiej trafić na kogoś nowego i lepszego.
@wellfcuk: problemy z asertywnością? Nie znam sytuacji, ale stawiaj na swoim, chyba że jeszcze nie wiesz czego chcesz to warto przemyśleć.
U mnie gdzieś tam brzmi w oddali więc pogoda całkiem niezła na rozkminy