Wpis z mikrobloga

Tydzień temu -> kibol z #knurow słusznie zastrzelony, po co w ogóle wbiegał na murawę? Jakby sobie grzecznie na krzesełku siedział i przestrzegał przepisów, to nic by się stało. Dobrze policjant zrobił!

Dzisiaj -> Na ale kurde, żeby od razu prawo jazdy zabierać? I takie stawki mandatów? Za małe przekroczenie o 10km/h? Spróbujcie jeździć całymi dniami samochodem, przecież tak się nie da.

Jakoś tym drugim nie może przyjść do głowy, że jadąc zgodnie z przepisami też unikną konsekwencji...

#bekazpodludzi ##!$%@? #niepopularnaopinia
  • 6
@mephisto4: Co do sytuacji sprzed tygodnia zgadzam się w 100%.
Jeżeli jeździsz samochodem kilkanaście/kilkadziesiąt kilometrów dziennie okej, można jeździć sobie spokojnie 50km/h, otworzyć okno, włączyć muzykę...
Ale wyobraź sobie, że są tacy ludzie jak np. ja, jeżdżę po Polsce 5-8k km miesięcznie (osobówką), jeżeli mam do przejechania trasę Szczecin - Białystok, tak żeby w Białym być o 12, a ostatnie spotkanie z klientem w Szczecinie skończyło się o 24, no sorry
@mephisto4: To jest inny temat, kwestia priorytetu i słuszności egzekwowania danego prawa oraz społecznego przyzwolenia na to.

Czyli: społeczeństwo przyzwala na to, że nie karze się za przekroczenie prędkości na ulicach, zwłaszcza lekkie, które nie tworzy zagrożenia na drodze. Logika wskazywałaby na to, że należy je zmienić, ale to też niekoniecznie byłoby dobre, bo jednak "tych piratów drogowych to trzeba tępić" i muszą być na to przepisy. Według mnie - mogłoby