Aktywne Wpisy
Koleszkaleszka +262
Taki obrazek był jeszcze normą 20 lat temu....
O mój ku**a jak ja tego nienawidziłem, o ile do kościoła jeszcze 15 lat temu chodziłem, bo to był zawsze dobry pretekst to wyjścia z domu i spotkania się z kolegami, to klękanie do obrazka i powtarzanie kyrie eleison 50 razy to była dla mnie katorga i czuje taką samą niechęć do tego dziś, jakby to było wczoraj.
Miałem ciocie która już niestety nie
O mój ku**a jak ja tego nienawidziłem, o ile do kościoła jeszcze 15 lat temu chodziłem, bo to był zawsze dobry pretekst to wyjścia z domu i spotkania się z kolegami, to klękanie do obrazka i powtarzanie kyrie eleison 50 razy to była dla mnie katorga i czuje taką samą niechęć do tego dziś, jakby to było wczoraj.
Miałem ciocie która już niestety nie
bezprzypau +6
Odkopany Babs
3 marca 1927 doszło do katastrofy – podczas próby bicia rekordu prędkości, na plaży nieopodal walijskiego miasteczka Wrexham, brytyjski kierowca Parry Thomas rozbił swój bolid. Babs, bo tak nazywał się ów samochód, nie był na pewno zwykłym pojazdem. Jego silnik V12 o pojemności 27 litrów miał aż 450 KM a przekładnia i napęd łańcuchowy pochodził z przedwojennego, legendarnego Blitzen Benza. Gdy w wypadku zginął kierowca a Babs został pochowany na wydmach, wydawało się, że to koniec jego historii. Jednak 40 lat później pewien entuzjasta starych samochodów wpadł, jak się wówczas wszystkim wydawało, na szalony pomysł, odkopania Babs i przeprowadzenia kompletnej odbudowy. Samochód był w przerażającym stanie. Znaczna część nadwozia była skorodowana, więc musiało zostać zbudowane w zasadzie od nowa. Pierwsze zdjęcie przedstawia wrak w trakcie ekshumacji a na drugim widać Babs w kwietniu 1926 roku – za kierownicą Parry Thomas. Obecnie Babs znajduje się w Pendine Museum of Speed.
#motoryzacja #historia #oldtimery #ciekawostkihistoryczne #motoryzacja #carboners #samochody
Ale to jest zdjecie za jakimś domem w ogródku.