Wpis z mikrobloga

#stokopert

Muszę przyznać, że jestem trochę ,,nowinkowym,, ignorantem. Niektóre rzeczy mnie przerastają. Lubię jak coś jest proste, nieskomplikowane i intuicyjne. Dlatego używam notatnika a do pisania listów maszyny do pisania.

Jak już uczepię się jakiegoś portalu, sposobu wykonywania jakiejś czynności czy używanego sprzętu to trzymam się rękoma i nogami. Stąd też używam tego samego telefonu od trzech lat a dopiero sześć miesięcy temu przesiadłem się z Windows XP na Windows 7 (swoją drogą dowiedziałem się ostatnio, że on też już jest przestarzały).

Aby było to jasne. Radzę sobie z ogarnianiem tego co mi potrzebne ale często wywołuje to moją frustrację.

Musiałem się ostatnio zmierzyć z brakiem funkcjonalności i intuicyjności w Google+

Szczerze mówiąc nie wiem jak ktoś z własnej woli może tego używać. Ja byłem poniekąd zmuszony. Zacząłem grać ostatnio w Ingress. Wciągnąłem się mocno i postanowiłem połączyć swoje konto Ingress z G+. Kliknąłem ikonkę i się zaczęło.

Brak możliwości skonfigurowania profilu G+, jakieś problemy z prywatnością, brak możliwości publikowania, niemożność dodawania się do kręgów. Stwierdziłem, że warto się komunikować z innymi graczami więc zainstalowałem też Hangouts. Tu też nie obyło się bez problemów. Frustracja osiągnęła poziom zenitu, bo zastosowanie logiki, w przypadku tych portali/aplikacji nie działa.

Z pomocą przyszedł mi @TheMan Dzięki wielkie Kumplu.

Z jego pomocą udało mi się to poustawiać i zrozumieć jak co działa. Okazało się jednak, że mój wysłużony Galaxy Ace II nie jest w stanie udźwignąć gry i działa ona niestabilnie. RAM się zapychał, aplikacja raz się włączała a raz nie. Sprawiało to, że wkurzałem się coraz bardziej i traciłem cierpliwość.

Musiałem jakoś opróżnić kartę pamięci. Sporo zdjęć i filmów powodowało, że cache się zapychał. Przynajmniej tak mi się wydaje. Zainstalowałem sobie Dysk Google i postanowiłem przenieść dane. Oczywiście nie obeszło się bez problemów. To się folder nie chciał stworzyć, to pliki się nie kopiowały, to jakieś ostrzeżenie wyskoczyło.

Ja chyba jestem trochę staroświecki i się nie dogaduję z elektroniką. No cóż, już się przyzwyczaiłem, że najpewniejszy jest notatnik i ołówek.

Może dla większości osób są to błahe sprawy ale dla mnie był to ciężki do rozwiązania problem. Na szczęście teraz już wszystko śmiga jak ta lala i mogę się cieszyć z gry :)

#oswiadczenie #firstworldproblems

A o kopertach więcej TUTAJ
Old_Postman - #stokopert

Muszę przyznać, że jestem trochę ,,nowinkowym,, ignorante...

źródło: comment_LtJetfJ9bfOjBUmkCx91FbkBSM3uBVgj.jpg

Pobierz
  • 1