Wpis z mikrobloga

@sportowy-tryb-zycia: Matko jakie cudaczne metody!

Metoda nr 1:
Łyżeczka-dwie soli kuchennej, na niewielką ilość wody, rozpuścić, połknąć na raz, udać się w kierunku toalety.

Metoda nr 2:
Woda utleniona, ale dawki nie pamiętam.

Jako ciekawostka - sól kuchenna jest najstarszym znanym ludzkości emetykiem.