Wpis z mikrobloga

aż mi pitok odleciał.


@Rain_: potwierdzam, przed chwilą minąłem się na klatce z załogą karetki pogotowia, która wynosiła bełkocącego przegrywa z obandażowanym i zakrwawionym kroczem. Ratownik medyczny mówił, że naćpał się jakichś paragwajskich narkotyków i obciął sobie p---s pod ich wpływem.
  • Odpowiedz
@Rain_: Polecam zalać pierwszy/drugi raz ciepłą wodą i dopiero potem zimną (może tak robisz, nie wiem, ja na początku od razu zimną zalewałem). Smak jest tak samo wyraźny jak w normalnej yerbie. Ważne szczególnie przy owocowych/ziołowych.
  • Odpowiedz