Wpis z mikrobloga

3 najważniejsze rzeczy, które trzeba koniecznie wiedzieć o #oslo :
- każdy tutaj mówi po norwesku
- 2 banany kosztują 9 koron
- murzyni nie jeżdżą komunikacją miejską

Byłem zanieść CV do jeszcze jednego McDonalda, jednej restauracji i kilku fastfoodów, ale tam też wspominali o tym, że rekrutacja online. W tej jednej restauracji trafiłem na miłego Norwega i jak powiedziałem, że podejrzewam, że będą mieć większy ruch na wakacje i bym chętnie podjął się pracy to on podziękował za chęć pomocy i zapewnił, że je przekaże menagerowi. Pewnie c--j z tego i tak, ale fajnie się obcuje z miłymi ludźmi. Byłem jeszcze ogarnąć gdzie jest Elkjøp, bo szukają tam 8 osób na wakacje. To jest z tego co pamiętam jakiś sklep z ekwipunkiem medycznym.

Odpuściłem sobie szukanie pracy w call center, często wymóg to norweski jako język ojczysty a sama praca d--y nie urywa i nawet jakbym spełniał wymagania to jej znalezienie nie byłoby takie znowu łatwe. Będę ogarniał za to inne ogłoszenia na finn.no i nav.no i chodził osobiście z CV + sklepy + dalej fastfoody.

Aha i jak wracałem do pokoju to wstąpiłem do jeszcze jednego fastfooda, którego mam dosłownie na rogu. Gdy dawałem CV znowu usłyszałem, że jest rekrutacja elektroniczna, ale powiedziałem, że c--j już złożyłem wniosek online i weźże ten papier, bo nie wytrzymie. Sytuację zobaczyła jakaś hindusko-pakistanka. nie umiem ich rozpoznać, ale tak czy inaczej powiedziała mi (po norwesku, każdy go tu zna), że w piekarniach można znaleźć pracę bez doświadczenia i wymieniła kilka nazw. Poprosiłem ją, żeby zapisała mi je w telefonie (pic rel). Może pomożecie rozszyfrować? Mogłem też poprosić o numer, ale wtedy mi to nie przyszło do głowy. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Chciałem też obczaić gdzie jest agencja pracy Manpower, ale był jakiś strajk ( http://i.imgur.com/7T8ls6V.jpg i filmik -> https://vid.me/SN9Z) i musiał bym z---------ć pod prąd więc przełożyłem to na sobotę/ poniedziałek (nie wiem kiedy pracują).

Oprócz tego udziela mi się trochę uprzejmość ludzi i pomogłem jednemu gościowi znaleźć budynek o który mnie zapytał dzięki nawigacji oraz zauważyłem, że dwie Polki mają problem dotyczący kierunku metra to im wskazałem właściwe wejście.

Aha, do rozmów do Polski na telefony komórkowe najlepszy jest Skype. Można go używać albo z laptopa albo z telefonu z danymi pakietowymi (w MyCall za 1GB na miesiąc dałem 69kr) i dzwonić bezpośrednio na komórki. Koszt 7gr/min a minimalne doładowanie to 40zł (chyba nie da się mniej).

PS Pogoda jest stale bardzo dobra a Oslo mi się zaczyna podobać. Myślę, że jeśli się uda znaleźć pracę to będę zadowolony z życia w tym mieście.

#platkiowsianewnorwegii
platkiowsiane - 3 najważniejsze rzeczy, które trzeba koniecznie wiedzieć o #oslo :
-...

źródło: comment_193XMLwAPKeBoEuMjJijraUztgHqoadO.jpg

Pobierz
  • 45
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@platkiowsiane: dziś jest święto. Każdy kto ma coś do powiedzenia w sprawie roboty, griluje z rodziną lub idzie w pochodzie. Ci co dziś pracują to samo dno drabiny... Zacznij od nowa w poniedziałek między 9 a 15.
  • Odpowiedz
@Cheater: tak przynajmniej czuje ze cos robie a wysylanie cv bez zadnej odpowiedzi moge robic dodatkowo. Jak juz jestem na miejscu to chce to wykorzystac ale moze faktycznie lepiej poczekac do poniedzialku skoro tak mowisz
  • Odpowiedz
Byłem jeszcze ogarnąć gdzie jest Elkjøp, bo szukają tam 8 osób na wakacje. To jest z tego co pamiętam jakiś sklep z ekwipunkiem medycznym.


@platkiowsiane: Elkjøp i Lefdal to takie odpowiedniki Media-Marktu i Saturna raczej.
  • Odpowiedz
@Cheater: bzdura!! Dwa razy załapałem legala nachodząc z cv norwegów. Oni właśnie lubią zobaczyć kogoś i pogadać!

@platkiowsiane: elkjøp to sklep z rtv i agd.
murzyny jeżdżą głównie komunikacją miejską. Może ledwo połowa z nich ma auto. Wiem bo jeżdzą często ze mną autobusem. A metro na Grønlandzie jest jednym z najniebezpieczniejszych jeżeli chodzi o murzynów. Nie właź tam najlepiej nocą. Koleżankę próbował tam m----n okraść pare lat
  • Odpowiedz
@Cheater: pierwszą była praca na rzeźni... Chodziliśmy z kumplem od zakładu do zakładu i pech/fart chciał, że w Fatlandzie nas od ręki zatrudnili. Tak fatland jest dużą firmą, tak kobieta z recepcji wzięła cv i poprosiliśmy z uśmiechem żeby do kosza nie wyrzuciła tylko szefowi zaniosła. Tak też przy nas zrobiła a szef za 15 min rozmowy kwalifikacyjnej nas zatrudnił.
Drugą pracę mam do dziś. Poszedłem do garażu autobusowego który
  • Odpowiedz
@platkiowsiane: z tego co piszesz o Oslo to dochodze do wniosku ze niechcialbym tam mieszkac bo:
- imigranci z bliskiego wschodu
- imigranci z afryki
- imigranckie osiedla
W Bergen takich rzeczy nie widzialem. Zreszta i tak gdybym mial sie przeprowadzic na stale, szukalbym domku za miastem. Praca kierowcy "tir" czesto wiaze sie z tym ze trzeba dojechac do firmy za miasto.
  • Odpowiedz