Wpis z mikrobloga

@Felonious_Gru: czyli wnioskuje, że kupiłeś od dilera/handlarza , który przyciął co najmniej 2 tys na sprzedaży, wejdz sobie teraz na mobile.de i zobacz, czy kupisz takie polo od dealera w niemczech (nie ruska, bułgara, turasa czy innego ***) coś takiego w tych pieniądzach (11k), sądze, że nie. Poza tym tą gwarancję to masz na co? na choinkę zapachową ewentualnie tylko xD
@Interwyga: bo auta za granicą są droższe niż w
@Interwyga: o proszę, stuknął rok to cena wzrosła. To już widzę prawdziwy youngtimer ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Za wspomnianego Golfa IV (wówczas przebieg 195000, osobiście go szukałem od osoby prywatnej, bez pośredników) w grudniu 2011 zapłaciłem 3500 euro (po 3 latach użytkowania żadnych kwiatków).
@JamMasterJay: Jak Ci wszystko przeszkadza to się nie dziw, że nic nie kupiłeś. Jak chce kupić to jade i oglądam to co mi się podoba, #!$%@? mnie obchodzi to czy gość ma go 10 lat czy 5 dni, czy jest handlarzem czy prywatną osobą itd Liczy się tylko auto, dzieki temu nigdy nie narzekam na swoje samochody.
@Interwyga: ale co co to zmienia, że rejestrowałeś samochód w kraju? Zapłaciłeś w grudniu cenę rynkową (niemiecką), w przybliżeniu 9600, a od tego czasu stuknął rok kalendarzowy. Po uwzględnieniu tego wyjdzie Ci mniej więcej, ile jest warty.
@Kejran: po pierwsze kupiłem pewne auto od 1 właściciela (nie #!$%@? w polsce, tylko od gościa, który kupił w salonie) za bardzo dobre pieniądze i cieszę się, że nie kupiłem złomu od handlarza, ani auta z kilogramem szpachli, czy wlanym doktorem do silnika, poprzednie auto też takie kupiłem i przejeździłem 3 lata i nie robiłem przy nim nic oprócz wymian olejów, filtórw i jednej żarówki