Wpis z mikrobloga

Niedaleko mojego wydziału wymieniają tory tramwajowe. Niedawno wyłączony z ruchu został fragment jezdni z przejazdem tramwajowym, a w rezultacie możliwość jazdy na wprost(przy czym droga za skrzyżowaniem nie jest zamknięta). Na objeździe tworzą się spore korki i tutaj do akcji wkraczają #januszemotorow

Przechodząc w tym tygodniu kilka razy obok tego skrzyżowania byłem świadkiem:

- jazdy motocyklem wzdłuż chodnika. Chłopak na crossie urządził sobie slalom najpierw pomiędzy pieszymi na chodniku, następnie pomiędzy ludźmi na przystanku autobusowym, po czym zjechał na jezdnię. Do tego przyjął, że po chodniku może poruszać się z taką samą prędkością jak po jezdni. Gratuluję umiejętności.

- jazdy motocyklem wzdłuż przejścia dla pieszych. Tutaj pan na Harleyu poczekał na przejściu na zielone światło i ruszył razem z pieszymi, oczywiście nie ustępując żadnemu z nich.

- jazdy motocyklem wzdłuż przejazdu dla rowerzystów i kontynuowaniu jej po ścieżce rowerowej. Kolejny crossowiec. Tym razem nawet bez czekania na zielone światło przejechał skrzyżowanie na czerwonym korzystając z przejazdu dla rowerzystów, a potem kontynuował jazdę po ścieżce rowerowej z prędkością około 50km/h przez kilkaset metrów(co było dalej nie wiem bo zniknął mi z pola widzenia).

Nóż w kieszeni się otwiera, gdy widzę takie zachowania. Jednocześnie cała sytuacja jest na tyle zaskakująca i trwa tak krótko, że nie można praktycznie w żaden sposób zareagować.( ͡° ʖ̯ ͡°)

#jazdapochodniku #ruchdrogowy #podludzie #januszemotoryzacji #kultura #motocykle #motoryzacja
  • 2
  • Odpowiedz