Wpis z mikrobloga

@Arveit: na końcu lufy jest wentylek ( w moich czasach kupowało się na centymetry) spust robiony był z drutu, widzisz gwozdzik? po drugiej stronie jest taki sam, te gwozdziki przytrzymują spust który był połączony gumą z weka, taką różową :) więc, pod górną część spustu wkładało się bolec, skubel, (óznie to nazywano, taki haczyk) wtedy naciągał sie wętylek i naciskając na spust oddawało śmiertwlny dla słoika strzał ... zreszta zrobię szkic
  • Odpowiedz
@Arveit: ok, różowa guma powoduje że górna część spustu przytrzymywała bolec, aby bolec się nie wyślizgiwał dodawalo się kawałek skórki pod bolec.
spust wygięty był z drutu i uchwycony dwoma gwożdzikami po bokach strzelby, wentylek mocowało się kawałkiem dwożdzika lub drutu wygiętego w kształcie U. i tyle .....!!! bardzo proste, miałem pare tego, nawet pistolet ale słabo niosł z powodu krótkiej lufy ...
odys - @Arveit: ok, różowa guma powoduje że górna część spustu przytrzymywała bolec, ...

źródło: comment_EhbxIPYPLwmJ5YVaRGzr5ILgZwnpAyrl.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz